Hajto bezlitosny dla Dawidowicza. "Ja jeszcze jego formy nie widziałem"

Tomasz Hajto nigdy nie był wielkim fanem Pawła Dawidowicza. Podczas transmisji z poniedziałkowego spotkania polskiej reprezentacji U-21 ze Szwecją (2:2) na młodzieżowych mistrzostwach Europy po raz kolejny dobitnie to pokazał.

Przemek Sibera
Przemek Sibera

Dawidowicz w meczu ligowym VfL Bochum nie zagrał od kwietnia. To przełożyło się na jego dyspozycję na Euro. Polski obrońca jest cieniem samego siebie. Mimo tego trener Marcin Dorna wciąż w niego wierzy i wystawia w podstawowym składzie.

W meczu ze Szwecją 22-latek zagrał jako defensywny pomocnik. Nie potrafił się na tej pozycji odnaleźć. Zauważyli to również rywale, którzy starali się przeprowadzać ataki środkiem boiska. Jeden z nich zakończył się golem Carlosa Strandberga.

Hajto, który nigdy nie był wielkim fanem talentu Dawidowicza, nie pozostawił na piłkarzu suchej nitki.

- Ten chłopak ma 20 lat i ja jeszcze jego formy nie widziałem - stwierdził.

ZOBACZ WIDEO ME U-21. Mariusz Stępiński: Zostałem pchnięty i nic nie mogłem zrobić

Drugi z komentatorów Polsat, Mateusz Borek, próbował bronić gracza VfL Bochum, przypominając, że był czas, gdy uważano Dawidowicza za najlepszego gracza kadry młodzieżowej.

- Ale to nie jest poważna piłka, reprezentacja młodzieżowa. On nie grał jeszcze w piłkę seniorską. Cała Polska chce na siłę zrobić z niego mega piłkarza. Mówię szczerze: niech najpierw pogra z dwa sezony w 2. Bundeslidze po 90 minut i będziemy go oceniać - zaznaczył były piłkarz Schalke 04 Gelsenkirchen.

Hajto przypomniał, że na ten moment Polak ma problemy z przebiciem się do składu VfL Bochum i na Euro to wychodzi.

- Ja do niego nic nie mam, ale nie trzyma pozycji, źle się ustawia i drugi zespół, z którym gramy, stwarza sytuacje z miejsca, w którym on powinien stać - zauważył.

To nie pierwszy raz, kiedy eks reprezentant Polski krytykuje Dawidowicza. W zeszłym roku zawodnik VfL zawalił gola w meczu ligowym z Kaiserslautern.

"Zawsze czytam Dawidowicz talent, ma papiery na grę. Tylko widzę, że chwilowo zamokły te papiery" - napisał wówczas z ironią na Twitterze.

W ostatnim meczu grupowym na młodzieżowych mistrzostwach Europy Biało-Czerwoni zmierzą się z Anglią. Drużyna Dorny po dwóch kolejkach ma jeden punkt i wciąż realne szanse na awans do fazy pucharowej.

Paweł Dawidowicz powinien usiąść na ławce rezerwowych w meczu z Anglią?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×