Henry Onyekuru to nie jest postać zupełnie anonimowa. To piłkarz KAS Eupen, który w minionym sezonie o mały włos, a zabrałby koronę króla strzelców Łukaszowi Teodorczykowi. Ostatecznie obaj mieli po tyle samo bramek i natychmiast większe kluby zaczęły interesować się tym graczem.
Wśród nich był m.in. Anderlecht, ale kwota 6,8 mln funtów wpisana w kontrakt zawodnika przerastała możliwości mistrza Belgii. Dla Evertonu to nie jest problem, lecz ma inny kłopot: Onyekuru to Nigeryjczyk, bez europejskiego paszportu, więc musi dostać pozwolenie na pracę w Wielkiej Brytanii. Wobec zaledwie jednego meczu w reprezentacji Nigerii (1 czerwca), nie jest to możliwe.
Dlatego Onyekuru zostanie kupiony przez The Toffees i natychmiast wypożyczony do Anderlechtu. Tam o miejsce w składzie rywalizowałby z Teodorczykiem - o ile oczywiście Polak zostanie w Fiołkach.
Media podają, że także Arsenal i West Ham United były zainteresowane Onyekuru.
ZOBACZ WIDEO Getafe wraca do Primera Division. Zobacz skrót meczu z CD Tenerife (WIDEO)[ZDJĘCIA ELEVEN]