Stadion Miejski, na którym domowe mecze rozgrywają piłkarze Łódzkiego Klubu Sportowego na razie składa się z jednej trybuny o pojemności ponad 5 tysięcy miejsc. W 2013 roku władze Łodzi podpisały z klubem list intencyjny w sprawie budowy Centrum Sportu. Znalazł się tam zapis o rozbudowie obiektu o dwie trybuny w terminie sześciu miesięcy od awansu piłkarzy ŁKS-u na drugi poziom rozgrywkowy (I liga).
- Kilka lat temu, kiedy obejmowałam urząd prezydenta, zastanawiałam się, czy piłka nożna w Łodzi w ogóle przetrwa. W końcu podjęliśmy decyzję, która była pewnego rodzaju kompromisem - zainwestowaliśmy w obiekty sportowe, choć nie wszyscy byli temu przychylni - powiedziała prezydent Łodzi, Hanna Zdanowska.
Pierwotna koncepcja została jednak zmieniona. Kilka dni temu Ełkaesiacy awansowali do II ligi dzięki temu, że Finishparkiet Drwęca Nowe Miasto Lubawskie nie otrzymał licencji na grę w tej klasie rozgrywkowej. W związku z tym, magistrat podjął decyzję o przyspieszeniu działań ws. rozbudowy domowego obiektu ŁKS-u.
Wedle pierwszych projektów miał on zawierać trzy trybuny i móc pomieścić około 18,5 tysiąca widzów. Miasto chce jednak dobudować również czwartą trybunę, dzięki czemu na stadionie będzie mogło zasiąść około 22 tysięcy osób.
ZOBACZ WIDEO Getafe wraca do Primera Division. Zobacz skrót meczu z CD Tenerife [ZDJĘCIA ELEVEN]
- Choć łączy nas porozumienie, że dopiero po awansie do I ligi mieliśmy zacząć rozbudowę obiektu przy al. Unii, rozpoczynamy ją już teraz. Trzeba jednak zmienić koncepcję, bo dotychczas projekt zakładał dobudowanie jeszcze dwóch trybun. Musimy ustalić, co ma się w nich mieścić i jak ma wyglądać zagospodarowanie trzeciej, bo chcę doprowadzić do tego, żeby trzy pozostałe trybuny powstały jednocześnie - dodała Zdanowska jednocześnie zapowiadając, że inwestycja nie będzie już dzielona na poszczególne trybuny.
Teraz powstać musi projekt zamienny dla pozwolenia na budowę, które już uzyskano. Budowa obiektu przy al. Unii ma znaleźć się w wieloletniej prognozie finansowej miasta. Na razie jest zbyt wcześnie, by mówić o terminach, bo przetarg na rozbudowę stadionu ma zostać ogłoszony dopiero w 2018 roku.
Bardzo zadowolony z tej decyzji jest prezes ŁKS, Tomasz Salski. - Dla nas najważniejsze jest to, że te prace ruszą teraz. Jesteśmy przygotowany do tej koncepcji. Mamy gotowe pomysły, które na dniach przedstawimy. W czwartej trybunie mogłyby powstać hotel lub pomieszczenia biurowe - powiedział.
Właściciel Łódzkiego Klubu Sportowego dodał, że będzie starał się o to, by budowa kolejnych trybun nie wiązała się z koniecznością przeprowadzki piłkarzy na inny obiekt.
Wszystko wskazuje na to, że pierwsze prace ruszą na początku 2019 roku.