Jacek Kiełb przebywa wraz z całym zespołem na zgrupowaniu w Bremie. Podczas piątkowego sparingu z IV-ligowym niemieckim VfB Oldenburg (2:1) 29-latek nabawił się kontuzji. Stało się to w momencie oddawania strzału, który otworzył wynik meczu. Już wtedy przypuszczano, że uraz zawodnika może być poważny.
Niestety szczęście nie dopisało "Rybie". Jak informuje kielecki klub, badanie rezonansem magnetycznym wykazało zerwanie więzadła pobocznego. Oznacza to, że Kiełba czeka od 6 do 8 tygodni przerwy.
To fatalna informacja dla wszystkich sympatyków Korony, a przede wszystkim sztabu szkoleniowego, ponieważ przechodząca kadrową rewolucję drużyna Gino Lettieriego straciła bardzo dobrego piłkarza, który w minionych rozgrywkach błyszczał formą. W 29 meczach aż 10 razy trafił do siatki, będąc tym samym najlepszym strzelcem złocisto-krwistych.
W najbliższym czasie wychowanek Pogoni Siedlce wróci do Polski, gdzie rozpocznie leczenie.
ZOBACZ WIDEO Getafe wraca do Primera Division. Zobacz skrót meczu z CD Tenerife (VIDEO) [ZDJĘCIA ELEVEN]