23-letni Łukasz Moneta do Legii Warszawa trafił z Ruchu, w którym spędził ostatnie półtora roku. Zrobił na tyle dobre wrażenie, że przedstawiciele mistrza Polski postanowili wykupić go z chorzowskiego klubu.
- Jestem pierwszym przypadkiem, gdzie Legia skorzystała z opcji wykupu. To dla mnie wyróżnienie i zaszczyt - cieszy się Moneta, który był już piłkarzem Legii. Opuścił ją w połowie sezonu 2014/2015. Wtedy został wypożyczony do Wigier. Piłkarz chwali sobie pobyt w Suwałkach.
Oficjalnie: Łukasz Moneta podpisał trzyletni kontrakt z Legią! Witamy z powrotem
— M13TRZ POLSKI 2017 (@LegiaWarszawa) 4 lipca 2017
https://t.co/MAaB1CVxRA pic.twitter.com/HgWlXtkONi
- Najpierw wypożyczenie do Wigier, gdzie miałem cel, aby zyskać doświadczenie, żeby się ogrywać. To się udało i wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Przyszła chęć grania w Ekstraklasie i cieszę się, że Ruch zgłosił się po mnie. Poszedłem tam i w półtora roku, można powiedzieć, zrobiłem dobrą robotę, bo pojawiła się kadra młodzieżowa - mówi w rozmowie z portalem legia.com.
Moneta wierzy, że uda mu się przebić do podstawowego składu. Przed podpisaniem umowy rozmawiał z trenerem Jackiem Magierą. - Będę chciał się pokazać z jak najlepszej strony, trener Magiera dobrze mnie zna. Wydaje się, że ma na mnie jakiś pomysł i pomalutku będziemy go realizować - tłumaczy piłkarz.
- To zawodnik z przyszłością. Udowadnia innym, że ciężko pracując, realizując swoje cele, można wrócić do Legii. Łukasz jest teraz pełnoprawnym zawodnikiem I zespołu. Kolejne wyzwanie przed nim, będzie walczyć o miejsce w pierwszym składzie - tak o nowym nabytku mówi z kolei trenera Magiera.
ZOBACZ WIDEO Palmeiras pokonało Gremio - zobacz skrót (wideo) [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]