Na cztery dni przed spotkaniem pomiędzy Górnikiem Zabrze i Legią Warszawa w kasach zabrakło biletów. We wtorek rozpoczęła się sprzedaż stacjonarna i pod stadionem ustawiły się długie kolejki osób chętnych obejrzeć pierwsze spotkanie zabrzańskiego klubu po powrocie do ekstraklasy. Dodajmy, że do poniedziałku sprzedano ponad 10 tysięcy wejściówek.
Maksymalnie stadion Górnika może przyjąć 22 708 kibiców. Oficjalna pojemność wynosi 24 563 miejsca, ale z racji konieczności wyznaczenia sektora buforowego, na obiekt nie będzie mogło wejść tylu widzów.
W Zabrzu spodziewali się wysokiej frekwencji. Z chwilą ogłoszenia terminarza w Górniku byli przekonani, że mecz z Legią przyciągnie wielu kibiców. - Właśnie dla takich meczów wróciliśmy do ligi. Myślę, że nawet nasz, 25-tysięczny stadion będzie tego dnia za mały, by zmieścić wszystkich kibiców. Mistrz zagra z beniaminkiem, ale chyba nikt nie ma wątpliwości, że będzie to hit kolejki - mówił w czerwcu trener Górnika, Marcin Brosz.
Mecz pomiędzy Górnikiem i Legią rozegrany zostanie w sobotę 15 lipca, a jego początek wyznaczono na godzinę 20:30.
ZOBACZ WIDEO Justyna Żełobowska: Boks jest dla mnie świętością, nie pójdę w stronę MMA