Arkadiusz Milik zdobył we wtorek dla SSC Napoli dwa gole w towarzyskim meczu przeciwko Carpi. Co ciekawe, polski napastnik pojawił się na murawie dopiero w drugiej połowie. Pierwszy raz na listę strzelców wpisał się w 82. minucie, gdy odpalił petardę w okienko bramki rywali. Chwilę później był tam, gdzie powinien być rasowy napastnik i strzelił gola z najbliższej odległości.
Milik jest w gazie, podczas przygotowań do nowego sezonu strzelił już trzy gole w meczu z Anaunią oraz dwa w starciu z Trento. Teraz dorzucił kolejne dwa trafienia, ma już na koncie siedem goli, tyle samo co Dries Mertens.
- Arek jest w naprawdę bardzo dobrej formie. Strzelił kilka goli w pierwszych meczach towarzyskich, ostatnio odpalił prawdziwą petardę. Jestem optymistą, jeśli chodzi o jego występy w pierwszym składzie SSC Napoli. Przede wszystkim dlatego, że w związku z natłokiem meczów trener Maurizio Sarri będzie rotował składem i na boisko posyłał raz Driesa Mertensa, a raz Milika - mówi nam Claudio Russo, reporter pracujący na co dzień przy drużynie, publikujący na jednej z najpopularniejszych stron internetowych dotyczących klubu z Neapolu - CalcioNapoli24.it.
- To dla mnie ważne, aby zapoznawać się z boiskiem i bramką, odkąd wróciłem po długiej przerwie spowodowanej kontuzją. To był jednak tylko mecz towarzyski, te najważniejsze dopiero przyjdą. Scudetto? Dlaczego nie - powiedział z kolei Milik po zdobytych we wtorek golach. Czy znakomita forma podczas letnich przygotowań sprawi, że Milik stanie się napastnikiem pierwszego wyboru?
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: gwiazdy Arsenalu trenowały... kung-fu (WIDEO)
- W tym momencie Mertens jest wyżej w hierarchii od Milika, ale najważniejsze, że Arek w końcu jest w świetnej formie fizycznej. Bardzo dobrze, że nie wziął udziału w Euro U-21. Dzięki temu mógł odpocząć, a później rozpocząć przygotowania do sezonu 2017/18 od pierwszego dnia. Sarri, jeśli o nim mówi, to tylko w samych superlatywach - zauważa Russo.
Włoski dziennikarz ma wielkie nadzieje względem drugiego Polaka występującego w barwach Napoli - Piotra Zielińskiego. - To zdecydowanie może być jego rok! - nie ma najmniejszych wątpliwości Russo. - Kocham jego technikę, styl gry oraz umiejętność posługiwania się obiema nogami na takim samym poziomie zaawansowania. Marek Hamsik powiedział o Zielińskim, że to właśnie Piotrek może zostać jego następcą w Napoli. "Zielu" odpowiedział, że to wielki honor, gdy porównuje go do siebie sam Marek Hamsik - mówi Russo.
Przed klubem z Neapolu jeszcze długie przygotowania do sezonu. W ich trakcie drużyna Milika i Zielińskiego zagra towarzysko miedzy innymi z Atletico Madryt, AFC Bournemouth czy Espanyolem Barcelona. Rozgrywki Serie A ruszą 19 sierpnia. Napoli dzięki wywalczeniu 3. miejsca w tabeli w sezonie 2016/17 uzyskało prawo do walki o Ligę Mistrzów. Zespół Maurizio Sarriego zagra w fazie play-off. Pierwsze mecze odbędą się 15 sierpnia, rewanże - 22 sierpnia.