Kamil Grabara jest wychowankiem Wawelu Wirek, a do Liverpoolu trafił w styczniu 2016 roku z Ruchu Chorzów. W lipcu 18-latek zadebiutował w pierwszym zespole "The Reds", a później wyjechał z zespołem Juergena Kloppa na tournee po Azji.
- Pracuję bardzo ciężko, bo wiem, po co tu jestem. Trafiłem tutaj ponad 1,5 roku temu, mając 17 lat. Były trudne chwile i zdarzają się do tej pory, bo mieszkam sam, bez rodziny. Ale Liverpool to wielka szansa dla mnie i staram się ją wykorzystać. Będę w przyszłości numerem 1 w tym klubie - zapowiada Kamil Grabara w rozmowie z "Super Expressem".
18-letni bramkarz na razie nie wie, jaka będzie jego najbliższa przyszłość. - Biorę pod uwagę zarówno to, że spędzę go w Liverpoolu, jak również, że zostanę wypożyczony do jakiegoś klubu Championship, żebym mógł się ogrywać. Trenerzy zdecydują, co będzie lepsze dla mnie - wyjaśnia.
ZOBACZ WIDEO: Justyna Żełobowska: Ludzie dziwili się, że "to dziecko" jest trenerem boksu