Polak pojawia się i znika w składzie Karabachu Agdam. W pierwszym meczu eliminacji Ligi Mistrzów wszedł z ławki rezerwowych za kontuzjowanego Raszada Sadygowa. Tydzień temu Jakub Rzeźniczak musiał szybko opuścił boisko z powodu urazu, a wykurowany do czasu rewanżu z Sheriffem Tyraspol zastąpił Maksima Medwiediewa już w 31. minucie.
Defensywa, której elementem jest Rzeźniczak, gra skutecznie. Straciła tylko jednego gola w czterech dotychczasowych meczach w europejskich pucharach.
W rewanżu z Sheriffem sędzia Roi Reinshreiber doliczył aż pięć minut do pierwszej połowy. Właśnie w dodatkowym czasie Karabach zdobył kluczowego gola na 1:0. Donald Guerrier oczekiwał na podanie Dino Ndlovu, jednak ten podjął świetną decyzję o akcji indywidualnej między grupką obrońców Sheriffa i strzelił celnie z 14. metra do siatki.
Sheriff podjął próbę odwrócenia wyniku, oddał dziewięć celnych strzałów, tyle że zamiast gola zdobyć, stracił kolejnego. W ten sposób trafienie na 1:2 w doliczonym czasie było już wyłącznie na otarcie łez gospodarzy.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Zaczarowany Zlatan. I mama Brzostek
Dalej gra Karabach i od fazy grupowej dzieli go tylko jeden dwumecz.
III runda eliminacji Ligi Mistrzów:
Sheriff Tyraspol - Karabach Agdam 1:2 (0:1)
0:1 - Dino Ndlovu 45'
0:2 - Michel 86'
1:2 - Ziguy Badibanga 90'
Wynik dwumeczu: 1:2. Awans: Karabach