Obrońcy mistrzowskiego tytułu dwukrotnie musieli gonić wynik. Piłkarze Toulouse FC postawili ciężkie warunki i jeszcze w 57. minucie prowadzili 2:1. Wydawało się, że goście już na inaugurację sezonu Ligue 1 sprawią sensację.
Na 20 minut przed końcem spotkania Joao Moutinho dośrodkował z rzutu wolnego, a Kamil Glik znów pokazał, że jeśli chodzi o grę w powietrzu jest jednym z najgroźniejszych piłkarzy w Europie. Wyskoczył najwyżej, musnął piłkę, która po chwili wylądowała w bramce. Monaco mogło odetchnąć i zacząć sezon od wygranej.
- Pierwsze koty za płoty, będzie lepiej! Zacząć sezon od zwycięstwa i bramki, to zawsze fajna sprawa - skomentował Glik na Twitterze.
Pierwsze koty za płoty,bedzie lepiej!Zaczac sezon od zwyciestwa i bramki to zawsze fajna sprawa! pic.twitter.com/QBFicPZe8S
— Kamil Glik (@kamilglik25) 4 sierpnia 2017
W sobotę swój mecz rozegra Paris Saint-Germain, największy rywal Monaco. Paryżanie, którzy w piątek oficjalnie pozyskali Neymara zmierzą się u siebie z Amiens.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Zaczarowany Zlatan. I mama Brzostek
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)