- Przepraszam, że wciąż tutaj jestem! Rozumiem, że chcieliście mnie zabić, ale przeżyłem - wypalił do dziennikarzy Arsene Wenger przed niedzielnym meczem o Tarczę Wspólnoty. Rywalem Kanonierów będzie mistrz Anglii Chelsea.
Francuz odniósł się tym samym do olbrzymiej krytyki, która spadła na niego w zeszłym sezonie, kiedy zajął dopiero piąte miejsce w Premier League.
- Kiedy kwalifikowaliśmy się do Ligi Mistrzów, ludzie mówili mi: "Ale nie wygrałeś trofeum". Teraz wygrałem trofeum [Puchar Anglii - przyp.red.] i nie zakwalifikowaliśmy się do Ligi Mistrzów i powiedziano mi:" Dlaczego nie jesteś w Lidze Mistrzów?". Chcę się skupić na mojej pracy i zrobić co tylko mogę i wygrać absolutnie każde rozgrywki, w których startujemy - dodał Wenger.
Francuz zapowiedział także, że Alexis Sanchez pozostanie na kolejny sezon w Arsenalu, ale nie wykluczył, że uda mu się namówić Chilijczyka do podpisania nowej umowy z klubem z Emirates Stadium.
ZOBACZ WIDEO Sofia Ennaoui: Jestem przygotowana na wielkie bieganie (WIDEO)