Stowarzyszenie "Nigdy Więcej" przysłało do naszej redakcji odpowiedź na różne doniesienia "prawicowych" mediów, w tym TVP Info, które za donos na Legię Warszawa do UEFA obwiniają środowiska "lewackie".
Europejskiej federacji nie spodobał się polityczny przekaz transparentu, na którym kibice napisali w języku angielskim: "Podczas Powstania Warszawskiego Niemcy zamordowali 160 tysięcy ludzi, w tym tysiące dzieci".
Oprawa na wejście piłkarzy Legii pic.twitter.com/PJrTRwKfff
— Legia.Net (@LegiaNet) 2 sierpnia 2017
Nie jest tajemnicą, że to właśnie "Nigdy Więcej" zgłasza często różne incydenty na polskich stadionach. Podobnie FARE. Są to jednak głównie organizacje walczące z rasizmem czy językiem nienawiści.
- W związku z dzisiejszymi informacjami np. na antenie TVP Info, jakoby znowu jakieś mityczne "lewackie" środowiska odpowiadały za dyscyplinarny casus Legii w związku z meczem z Astaną, uprzejmie proszę o przekazanie do opinii publicznej, że Stowarzyszenie "Nigdy Więcej", prowadzące kampanię "Wykopmy rasizm ze stadionów", absolutnie nie popiera żadnych sankcji przeciwko Legii za oprawę nt. Powstania Warszawskiego, wręcz przeciwnie - solidaryzujemy się z klubem. Opinię naszą przekazaliśmy do UEFA, sprawdziliśmy też, że w raporcie meczowym FARE owa oprawa nie została w żaden sposób negatywnie oceniona jako rzekomy incydent - poinformował nas Rafał Pankowski, prezes stowarzyszenia.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: palą koszulki Neymara. Kibice Barcy mają dość (WIDEO)