36-latek przeszedł pomyślnie testy medyczne. Odra jest jego jedenastym klubem w karierze.
Kulisy transferu zdradza prezes Karol Wójcik.
- Daisuke chciał zakończyć karierę w Europie. Tak się składa, że znamy się z jego menedżerem, który wprowadził go na polski rynek. Skontaktowaliśmy się i po rozmowach narodził się temat jego gry w Odrze. Do końca sam w to nie wierzyłem, ale bardzo cieszymy się, że wybrał Opole.
- Nie przyjeżdża do nas dla pieniędzy. Ma zarabiać trochę powyżej naszej klubowej średniej - tłumaczy Wójcik w rozmowie z oficjalną stroną klubową.
Matsui to uczestnik mundialu w RPA w 2010 roku. Dla seniorskiej kadry Japonii rozegrał 31 meczów. Przez wiele lat występował we francuskiej ekstraklasie, w takich klubach jak Le Mans, Saint-Etienne, Grenoble i Dijon. W 2013 roku był również zawodnikiem Lechii. Dla zespołu z Gdańska rozegrał 16 meczów w ekstraklasie i strzelił 4 gole.
- Daisuke potrafi porwać publiczność, jest lubiany, ma umiejętności i ochotę, by grać w Polsce - komentuje Mirosław Smyła, szkoleniowiec Odry.
Przez trzy ostatnie sezony piłkarz grał w zespole z japońskiej ekstraklasy - Jubilo Iwata.
ZOBACZ WIDEO Anita Włodarczyk: Najtrudniejszy konkurs w karierze. Scenariusz był inny (WIDEO)