Kontuzja kapitana Warty

W sobotę podczas spotkania Warty Poznań ze Zniczem Pruszków Tomasz Magdziarz opuścił boisko przedwcześnie z powodu kontuzji. Znane są już szczegółowe diagnozy dotyczące urazu kapitana Zielonych - donosi oficjalny serwis klubu ze stolicy Wielkopolski.

Tomasz Magdziarz został zniesiony z murawy w 62. minucie po starciu z bramkarzem gości, Adrianem Bieńkiem. Pierwsze informacje dotyczące stanu zdrowia doświadczonego pomocnika nie były zbyt optymistyczne. Szczegółowe badania tylko je potwierdziły. - USG wykazało, że mam zerwaną torebkę stawową i naderwane więzadła przy prawej kostce - powiedział kapitan Warty na łamach oficjalnego serwisu klubu.

31-letni piłkarz odpocznie od futbolu przez okres od dwóch do czterech tygodni. Magdziarz nie zamierza jednak próżnować i chce jak najszybciej powrócić do pełnej dyspozycji.

- Doktor Andrzej Pyda, który badał mnie we wtorek, kazał od razu zdjąć gips i zalecił chodzenie bez kuli, mimo bólu. Dzięki temu krew będzie lepiej krążyć i przyspieszy regenerację uszkodzonych tkanek. Za dwa, trzy dni będę mógł zacząć treningi na rowerku. Taka forma aktywności będzie najlepsza, bo kostka nie będzie się wykrzywiać w lewo ani w prawo - dodał kapitan Zielonych.

Precyzyjne określenie terminu powrotu Magdziarza na boisko nie jest łatwe. - Jak stwierdził lekarz, każdy organizm bardzo indywidualnie reaguje na tego typu urazy. Mam nadzieję, że mój upora się z kontuzją bardzo szybko - zakończył.

Podczas spotkania ze Zniczem kapitana Zielonych zastąpił Marcin Wojciechowski. Niewykluczone jednak, że w kolejnych meczach trener Bogusław Baniak postawi na Krzysztofa Sikorę, który jest bardziej predestynowany do gry na skrzydle, czyli nominalnej pozycji Magdziarza.

Warta zajmuje obecnie 11. miejsce w tabeli i nad strefą zagrożoną spadkiem ma jeden punkt przewagi. W najbliższą sobotę poznaniacy zmierzą się w pojedynku wyjazdowym z Wisłą Płock.

Komentarze (0)