Michał Żewłakow "wróci na stare śmieci"?

Latem bieżącego roku Michałowi Żewłakowowi wygasa kontrakt z Olympiakosem Pireus. Nie wiadomo jeszcze, gdzie w przyszłym sezonie zagra reprezentant Polski. Nie jest tajemnicą, iż defensor chętnie zostałby w zespole aktualnego mistrza Grecji.

W tym artykule dowiesz się o:

Od wielu miesięcy mówi się o tym, że Polak jest gotowy do podpisania nowej umowy z Olympiakosem. Jednak nie podjęto do tej pory ostatecznej decyzji w sprawie przyszłości byłego zawodnika Polonii Warszawa. Michał Żewłakow zamierza wkrótce zacząć konkretne rozmowy z działaczami pierwszoligowca z Pireusu.

Tymczasem obrońca nie może narzekać na brak ofert z innych klubów. Usługami naszego rodaka zainteresowali się już ponoć szefowie PAOK-u Saloniki, AEK-u Ateny, Asterasu Trypolis oraz Galatasaray Stambuł.

Teraz Żewłakow znalazł się w kręgu zainteresowań Anderlechtu Bruksela. W zespole tym występował on w latach 2002-2006 i zdobył z nim dwukrotnie mistrzostwo Belgii. Właśnie z tej drużyny z Beneluksu przeprowadził się do Olympiakosu.

Komentarze (0)