Kibice i piłkarze Legii w stanie wojny. To odpowiedź na fatalną grę w pucharach

Kibice Legii mocno wspierali swój klub w europejskich pucharach. Po blamażu zespołu z Łazienkowskiej fani dali upust swoim emocjom.

Karol Borawski
Karol Borawski
Piłkarze Legii załamani po rewanżu z Sheriffem Tyraspol PAP / Bartłomiej Zborowski / Na zdjęciu: Piłkarze Legii załamani po rewanżu z Sheriffem Tyraspol

Legia najpierw przegrała walkę o Ligę Mistrzów. W dwumeczu stawiany w roli faworyta mistrz Polski uległ FK Astana z Kazachstanu (1:3, 1:0). W efekcie zespół prowadzony przez Jacka Magierę musiał grać o awans do fazy grupowej, ale Ligi Europy.

Warszawianie byli zdecydowanym faworytem starcia z mołdawskim Sheriffem Tyraspol. Niestety po remisie 1:1 na własnym stadionie i 0:0 na wyjeździe, kolejna kompromitacja stała się faktem.

Kibice Legii przed niedzielnym meczem Lotto Ekstraklasy z Zagłębiem Lubin (2:1) i w trakcie spotkania głośno wyrazili swoje zdanie o tym, co myślą na temat ostatnich wyników zespołu.

Na trybunie zajmowanej przez najbardziej zagorzałych fanów wywieszono transparent o treści: "Zawsze chcieliśmy, by wasza gra była jak nasz doping. Dziś nasz doping będzie taki jak wasza gra".


ZOBACZ WIDEO Dublet Roberta Lewandowskiego - zobacz skrót meczu Werder Brema - Bayern Monachium [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Tym razem legioniści nie mogli liczyć na wsparcie trybun. Kibice skupili się na przyśpiewkach uderzających w zawodników. "Takie są fakty, macie za duże kontrakty", "Co się w Tyraspolu stało, że wam bardziej się nie chciało", "Wam na Legii nie zależy, przegrywacie jak frajerzy", "Czy za mało zarabiacie, że wy tak ch... gracie?"  - skandowali.

Sympatycy Legii są obecnie w stanie wojny z piłkarzami. To efekt kompromitujących wyników w Europie. Nie tak miała wyglądać druga część 2017 roku przy Łazienkowskiej.

Czy Legia w tym sezonie odzyska zaufanie kibiców?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×