21-letni reprezentant Anglii może zostać zawieszony na dwa spotkania. Chodzi o sytuację z poniedziałkowego spotkania ze Słowacją. Dele Alli pokazał środkowy palec w kierunku sędziego Clementa Turpina. Pomocnik miał pretensje do arbitra, że nie odgwizdał faulu po ostrym wejściu Martina Skrtela.
Całą sprawę bagatelizuje z kolei sam piłkarz, który twierdzi, że adresatem gestu miał być jego kolega - Kyle Walker.
- W ramach wyjaśnienia. Poniedziałkowy gest był żartem pomiędzy mną, a moim dobrym przyjacielem Kylem Walkerem! Przepraszam, jeżeli ktoś poczuł się urażony. To było znakomite zwycięstwo - napisał po meczu Alli.
Słowa piłkarza potwierdził również selekcjoner reprezentacji Anglii. - Kyle i Dele przekomarzali się przez całe spotkanie, aż w końcu Dele wykonał ten gest w kierunku Kyle'a. Ten duet ma specyficzną formę wzajemnej komunikacji, ale nie jest to oznaka jakiegokolwiek konfliktu - mówi Gareth Southgate.
Przypomnijmy, iż w poniedziałek Anglia pokonała na Wembley Słowaków 2:1 i ma już pięć punktów przewagi nad kolejnym zespołem grupy F. Jesienią czekają ich jeszcze mecze ze Słowenią oraz Litwą.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Nie wychodźmy krok do przodu