Robert Lewandowski w wywiadzie udzielonym "Der Spiegel" skrytykował Bayern Monachium za sposób przygotowań do sezonu oraz politykę transferową klubu. Od dwóch dni temat ten często wraca w niemieckich mediach. Słowa polskiego napastnika skomentowały wszystkie najważniejsze osoby w Bayernie. Dyrektor generalny Karl-Heinz Rummenigge skrytykował "Lewego", a Uli Hoeness wziął Polaka w obronę.
Przed meczem Ligi Mistrzów z Anderlechtem dziennikarz telewizji "Sky" przeprowadził wywiad z dyrektorem sportowym Bayernu, Hasan Salihamidzić. Ten był wyraźnie zmęczony pytaniem o Lewandowskiego i unikał odpowiedzi.
- Robert Lewandowski jest bardzo ważnym piłkarzem. Rozmawiałem z nim o jego grze. Nic innego panu nie powiem. Wystarczy to, co powiedzieli w tej sprawie Karl-Heinz Rummenigge i Uli Hoeness - powiedział Salihamidzić.
W podstawowym składzie Bayernu zabrakło m.in. Thomasa Muellera, który ostatnio skrytykował trenera Carlo Ancelottiego. - Mówiłem już o tym tydzień temu. Mamy 19 bardzo dobrych zawodników i trener ma wiele opcji do wykorzystania. Tym razem Mueller siedzi na ławce, tak zadecydował trener. To on decyduje o tym jak będzie grał zespół - dodał dyrektor sportowy Bayernu.
ZOBACZ WIDEO Niespodzianka w Hoffenheim, niewykorzystane szanse Lewandowskiego - zobacz skrót meczu TSG 1899 Hoffenheim - Bayern Monachium [ZDJĘCIA ELEVEN]