Czytaj w "PN": Igor Angulo: Nasz trener - nasze szczęście

WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Na zdjęciu: Igor Angulo
WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Na zdjęciu: Igor Angulo

- Nie zamieniłbym gry w Górniku na grę w jakimkolwiek innym klubie. Tutaj kibice mnie kochają, a koledzy i trenerzy obdarzają zaufaniem. Nie mogę, jako piłkarz, pragnąć niczego więcej - mówi hiszpański napastnik śląskiego klubu Igor Angulo.

[b]

Leszek Orłowski, "Piłka Nożna": Co sądzisz o napastniku Athleticu Bilbao Aritzie Adurizie?
[/b]

Igor Angulo: To fantastyczny piłkarz, wzór ambicji, przykład tego, jak należy dążyć do realizacji marzeń - no i niezwykły talent.

[b]

Pytam o niego, bo bardzo mi go przypominasz. To, że obaj jesteście Baskami, ma przy tym najmniejsze znaczenie. Posiadasz podobnie perfekcyjną jak on orientację w polu karnym, równie nienaganną technikę strzału nogami i głową oraz wiele innych przymiotów charakteryzujących tego piłkarza. Uważasz siebie za napastnika tego samego typu co Aduriz?
[/b]
Dziękuję bardzo za to porównanie, jest dla mnie wielkim komplementem. A nawet zaszczytem. Ale umówmy się: Aritz to piłkarz z zupełnie innej półki, gra na zupełnie innym poziomie. Tyle lat występów w Primera Division i tyle strzelonych w niej goli mówi o nim wszystko. Ja po prostu staram się kontynuować, przedłużać karierę, pomagając jak potrafię najlepiej ekipie, w której gram, w której dostałem szansę. Teraz jest to Górnik, klub, z którym się bardzo mocno identyfikuję, dla którego od roku udaje mi się strzelać sporo goli, co sprawia mi wielką satysfakcję.

Choć masz 33 lata, to jesteś o trzy młodszy od Aduriza. Nie marzysz o tym, by jeszcze wrócić do Athleticu, na przykład po wywalczeniu tytułu króla strzelców polskiej ekstraklasy?

Nie zamieniłbym gry w Górniku na grę w jakimkolwiek innym klubie. Tutaj kibice mnie kochają, a koledzy i trenerzy obdarzają zaufaniem. Nie mogę, jako piłkarz, pragnąć niczego więcej. W tej chwili po prostu nie wyobrażam sobie siebie w innej koszulce niż ta Górnika.

(…)

ZOBACZ WIDEO Romeo Jozak: Legia musi grać agresywnie i ofensywnie

Jesteś najbardziej doświadczonym zawodnikiem Górnika. Czujesz się na boisku trochę jak dyrygent orkiestry?

Mamy zespół dosyć młody, ale wszyscy walczymy na boisku do końca, na śmierć i życie i wszyscy sobie pomagamy. Na boisku nie ma wieku, liczy się tylko zaangażowanie w grę.

Młodzi napastnicy Górnika naprawdę nie pytają cię, jak grać, jak strzelać?

Najlepszym dla nich profesorem jest trener Marcin Brosz. Widzę, jak wyjaśnia różne sprawy na każdym treningu. Byłoby doprawdy wspaniale, gdybym ja w wieku 20 lat spotkał takiego trenera. Młodzi piłkarze Górnika powinni zdawać sobie sprawę, jaki mają w jego osobie skarb.

(…)

Jak opisałbyś styl gry zespołu Górnika?

Styl drużyny jest zawsze stylem trenera. Staramy się grać piłką, kiedy ją mamy. Kiedy zaś futbolówkę stracimy, jesteśmy agresywni i usiłujemy jak najszybciej rywalowi zabrać, a od razu po tym stworzyć okazję bramkową. Jesteśmy wszyscy bardzo mocno zidentyfikowani z tym pomysłem na futbol, bardzo nam się podoba gra według planu trenera.

W mojej opinii macie potencjał, żeby jako beniaminek zdobyć mistrzostwo Polski. Zgadzasz się z tym?

Naszym celem jest wygrać każdy najbliższy mecz, nie wybiegamy myślami w przyszłość. Jako beniaminek musimy zachowywać skromność.

(…)

[b]Cały wywiad do przeczytania w najnowszym numerze tygodnika "Piłka Nożna".

[/b]

Źródło artykułu: