W ostatnich minutach poprzedniego meczu Miedzi Legnica z Druteksem-Bytovią publiczność skandowała personalia Dominika Nowaka. Trener zespołu z Dolnego Śląska zyskał błyskawicznie przychylność kibiców. O takim starcie sezonu jak obecnie Miedź mogła w poprzednich latach pomarzyć. Tylko ona jest niepokonana w lidze, walczy do końca w każdej kolejce, a na dodatek wygrała pierwsze od 10 lat derby z Chrobrym Głogów.
Kolejnym przeciwnikiem lidera będzie Stomil Olsztyn.
- Mam do dyspozycji wszystkich zawodników i pozytywny ból głowy przy wyborze jedenastki. Przed nami wymagający mecz, ale jedziemy do Olsztyna po punkty. Czeka nas piekielnie trudne zadanie. Musimy być zmobilizowani i zdeterminowani - zapowiada Nowak.
Stomil jest jednym z dwóch klubów, który dotychczas tylko zwycięża na własnym stadionie. Drugi to Chojniczanka Chojnice. Stomil pokonał kolejno Podbeskidzie Bielsko-Biała, GKS Tychy i Górnika Łęczna. W Olsztynie drużyna Tomasza Asenskiego zdobyła 90 procent swoich punktów.
W poprzednim sezonie legniczanie znaleźli sposób na zdobycie twierdzy Olsztyn. Jedynego gola w wygranym 1:0 meczu strzelił Petteri Forsell. Wówczas niewielu wyobrażało sobie Miedź bez Fina. Obecnie Forsella nie ma już w Legnicy, a drużyna bez niego punktuje lepiej niż w poprzednich kampaniach.
ZOBACZ WIDEO Komentarze po zwolnieniu Jacka Magiery. "To się wszystko nie trzyma kupy"
Ruch Chorzów spotkał się z Górnikiem Łęczna w ostatniej kolejce poprzedniego sezonu. Jeszcze w Lotto Ekstraklasie. Dopóki Górnik miał szansę na utrzymanie, prowadził. Kiedy stracił resztkę wiary w uniknięcie spadku, pozwolił już zdegradowanemu Ruchowi zmienić wynik 0:2 na 2:2. Mecz został przerwany z powodu awantur na trybunach. Wskutek tych wydarzeń Niebiescy rozegrali dwa spotkania bez publiczności już w Nice I lidze.
Zderzenie z nową rzeczywistością zaplecza Lotto Ekstraklasy jest dla obu klubów bolesne. Ruch jest na dnie tabeli z punktem ujemnym. Dotychczas wygrał jeden mecz. Górnik dwa i ma skromną przewagę nad strefą spadkową. W czwartek Niebiescy dostali kolejny cios. W debiucie trenera Juana Ramona Rochy prowadzili 2:0 z GKS-em Tychy i pozwolili regionalnemu przeciwnikowi na wyrównanie w doliczonym czasie.
- Bywa, że piłka nożna nie jest logiczna. Mieliśmy w tym meczu wiele sytuacji podbramkowych, powinniśmy strzelić trzeciego, czwartego gola, a ostatecznie zremisowaliśmy. W trudnej sytuacji musimy być razem - apeluje do kibiców Rocha.
Ciekawie może być ponadto w Sosnowcu. Zagłębie i Chojniczanka to drużyny własnego boiska, dlatego nieco większe szanse na zwycięstwo daje się ekipie Dariusza Dudka. Zagłębie wygrało w środku tygodnia 3:0 z GieKSą Katowice. Klub ze stolicy Górnego Śląska czeka pojedynek silnych piłkarskich marek ze Stalą Mielec. Piłkarze Drutex-Bytovii i Puszczy Niepołomice mogą po meczu uciąć sobie pogawędkę na temat Pogoni Szczecin. Podopieczni Adriana Stawskiego podejmą Portowców we wtorek w Pucharze Polski, a Puszcza biła się z nimi w ćwierćfinale poprzedniej edycji.
9. kolejka Nice I liga:
Chrobry Głogów - Raków Częstochowa / sob. 16.09.2017 godz. 14.45
Zagłębie Sosnowiec - Chojniczanka Chojnice / sob. 16.09.2017 godz. 18.00
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Pogoń Siedlce / sob. 16.09.2017 godz. 18.00
Drutex-Bytovia Bytów - Puszcza Niepołomice / sob. 16.09.2017 godz. 18.00
Wigry Suwałki - Odra Opole / sob. 16.09.2017 godz. 18.00
Stomil Olsztyn - Miedź Legnica / sob. 16.09.2017 godz. 19.00
Stal Mielec - GKS Katowice / nd. 17.09.2017 godz. 12.30
GKS Tychy - Olimpia Grudziądz / nd. 17.09.2017 godz. 15.00
Ruch Chorzów - Górnik Łęczna / pon. 18.09.2017 godz. 19.00
[multitable table=854 timetable=10756]Tabela/terminarz[/multitable]