W rozmowie z ESPN Philippe Coutinho zapewnił, że z nikim w Liverpoolu nie ma problemu po tym, jak klub nie zgodził się go sprzedać do Barcelony. Hiszpanie w letnim okienku transferowym złożyli trzy oferty za brazylijskiego pomocnika, każda była odrzucana przez "The Reds". Szefowie Liverpoolu nie zmienili zdania nawet po tym, jak o oficjalną zgodę na transfer wystąpił Coutinho.
- Cały świat wie, jak to wyglądało. Dostałem ofertę pracy, gdzie indziej, tak jak dzieje się to również w innych zawodach. Czasami jesteś zainteresowany propozycją, a innym razem odrzucasz ją. W tym przypadku, jak dobrze wiecie, byłem zainteresowany. Moja rodzina również. To wielki zaszczyt otrzymać ofertę z tak wielkiego klubu, ale dużym zaszczytem jest także gra dla Liverpoolu. zostałem tutaj i zamierzam nadal dawać z siebie wszystko - powiedział środkowy pomocnik.
Dziennikarz ESPN zapytał Coutinho, czy chciałby odejść do Barcelony, kiedy znów nadarzy się okazja. - Nic mi o tym nie wiadomo. Jestem w miejscu, które szanuję. Skupiam się na treningach, dojściu do wysokiej formy, aby jak najlepiej pomóc mojej drużynie - odpowiedział Brazylijczyk.
ZOBACZ WIDEO Barcelona odwróciła losy meczu. Paulinho bohaterem. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]