Marcin Budziński zaczął inaugurujące nowy sezon spotkanie na ławce rezerwowych, a na boisku pojawił się w 82. minucie, zastępując Rossa McCormacka. Gdy polski pomocnik wszedł do gry, jego drużyna prowadziła już 2:0 i taki wynik utrzymał się do końcowego gwizdka.
Dzięki temu zwycięstwu Melbourne City FC został pierwszym liderem australijskiej ekstraklasy w sezonie 2017/2018. Pozostałe mecze pierwszej kolejki zostaną rozegrane w sobotę i niedzielę.
Budziński jest zawodnikiem australijskiego klubu od 18 września. Trafił do niego na zasadzie wolnego transferu po tym, jak 1 lipca wygasł jego kontrakt z Cracovią i nie został przedłużony. Czekając na przyznanie australijskiej wizy, bez której nie mógł podpisać umowy z Melbourne City FC, Budziński trenował z drużyną rezerw Manchesteru City - oba kluby należą do tego samego konsorcjum: Football City Group.
Wychowanek Mamrów Giżycko dołączył do MCFC jako "marquee palyer", czyli zawodnik, którego nie obowiązuje limit płacowy. Dzięki temu w Australii ma zarabiać 200 tys. euro za sezon. Umowę z MCFC podpisał na dwa lata.
Melbourne City FC - Brisbane Roar FC 2:0 (1:0)
1:0 - Kamau 45'
2:0 - Kamau 72'
ZOBACZ WIDEO: Dariusz Tuzimek: Robert Lewandowski to piłkarz wszechczasów. Mamy herosa!