W niedzielnym Cafe Futbol przypomniano fragmenty olimpijskiej reprezentacji Polski, która w 1992 roku sięgnęła po olimpijskie srebro. Powodem zaprezentowania materiału było niedawne spotkanie kadrowiczów z okazji 25-lecia tego wydarzenia.
Pokazano między innymi Wojciecha Kowalczyka, który był jedną z gwiazd wspomnianego turnieju. Tomasz Hajto porównał "Kowala" do Roberta Lewandowskiego.
- Trzeba powiedzieć, że piłkarzem był wybitnym, szkoda że tak krótko grał. Taki napastnik obok Lewandowskiego to byłby skarb. To jest jedyna rzecz, której Robert nie ma, czyli "gaz" Wojtka Kowalczyka. Gdyby to miał to byłby wymieniany obok Lionela Messiego oraz Cristiano Ronaldo - przyznał komentator Polsatu Sport.
Bez "gazu" Wojciecha Kowalczyka Robert Lewandowski jest liderem klasyfikacji strzelców eliminacje MŚ 2018 w grupie europejskiej. W niedzielę zawodnik reprezentacji Polski ma szansę jako kapitan kadry wprowadzić zespół do przyszłorocznych mistrzostw świata.
ZOBACZ WIDEO: Dariusz Tuzimek: Robert Lewandowski to piłkarz wszechczasów. Mamy herosa!
Ani Messi, ani CR7 nie dają tyle z siebie dla swoich reprezentacji, co Robert.