El. MŚ. Selekcjoner Czarnogóry: Zabrakło nam koncentracji w końcówce spotkania
- Był taki moment, gdy przycisnęliśmy Polaków, ale nawet wygrana nic by nam nie dała - mówi po przegranym 2:4 meczu z Polską Ljubisa Tombaković, selekcjoner reprezentacji Czarnogóry.
- Obie drużyny zagrały dobrze. Polacy na początku, w pierwszej połowie, bardzo dobrze, ale w drugiej pokazaliśmy naszą siłę. Polacy wygrali jednak zasłużenie, gratuluję wam awansu - mówi selekcjoner. Przyznaje jednak, że ani on, ani jego zawodnicy nie łudzili się co do awansu. Gdyby wygrali, a Dania przegrała u siebie, zagraliby w barażach.
- Nasze szanse były czysto matematyczne. Graliśmy bez sześciu naszych podstawowych zawodników. Czy miałem nadzieję przy 2:2? Nic nie zależało od nas. Nawet gdybyśmy wygrali, było mało prawdopodobne, że coś to nam da - zakończył trener.
ZOBACZ WIDEO Michał Kołodziejczyk: Robertowi Lewandowskiemu powinno postawić się pomnik przed PGE Narodowym