Nadchodzą lepsze czasy dla Łukasza Teodorczyka. Polak może zdobywać więcej bramek

Newspix /  ZUMAPRESS.com  / Na zdjęciu: Łukasz Teodorczyk
Newspix / ZUMAPRESS.com / Na zdjęciu: Łukasz Teodorczyk

W piątek Łukasz Teodorczyk strzelił pierwszą bramkę pod wodzą nowego trenera Heina Vanhaezebroucka. Eksperci zauważają, że Anderlecht ma teraz grać bardziej ofensywnie, a to doskonała wiadomość dla polskiego napastnika.

[tag=55237]

Rene Weiler[/tag] chociaż w poprzednim sezonie zdobył z Anderlechtem mistrzostwo Belgii, to jednak po kilku tygodniach nowych rozgrywek został wyrzucony z klubu za słabe wyniki. Fiołki nie tylko nie wygrywały, ale i tworzyły sobie bardzo mało sytuacji strzeleckich. Cierpiał na tym Łukasz Teodorczyk, który w pierwszych ośmiu meczach zdobył zaledwie jedną bramkę.

Teraz ma być inaczej. Hein Vanhaezebrouck zapowiada, że pod jego wodzą Anderlecht będzie grał ofensywnie. Rene Weiler nie upierał się, że ważną rzeczą jest posiadanie piłki. Inną myśl szkoleniową ma właśnie nowy trener. W piątek Anderlecht wygrał na wyjeździe z KV Mechelen 4:3 (prowadził już 4:1), a na ofensywnej grze mistrza Belgii skorzystał Teodorczyk. Polski napastnik zdobył swoją drugą bramkę w tym sezonie. To ma być dopiero początek, ponieważ wcześniej "Teo" mógł narzekać, że miał bardzo mało sytuacji strzeleckich. Dlatego m.in. jego bilans był tak ubogi, ale następne tygodnie mają przynieść mu kolejne gole.

Póki co Anderlecht czeka niemałe wyzwanie. W środę do Brukseli przyjedzie Paris Saint-Germain na mecz trzeciej kolejki Ligi Mistrzów. Fiołki, jeśli w ogóle marzą o wyjściu z niezwykle trudnej grupy, to muszą po prostu pokonać paryżan. Na razie Anderlecht pozostaje jedyną drużyną bez punktu - sześć ma PSG, a Bayern Monachium i Celtic Glasgow po trzy.

ZOBACZ WIDEO Romeo Jozak: To był najtrudniejszy dzień w mojej sportowej karierze

Źródło artykułu: