Wyszcza Liha: Przeciętne występy polskich piłkarzy

W 24. kolejce Wyszczej Lihi niemal wszyscy polscy zawodnicy poznali smak zwycięstwa. Jedynie bramkarz Maciej Nalepa musiał przełknąć gorycz porażki. W weekend żaden z naszych rodaków nie wyróżnił się specjalnie w ukraińskiej ekstraklasie.

Seweryn Gancarczyk (Metallist Charków) - klub obrońcy zmierzył się na wyjeździe z Worsklą Połtawa. Polak rozpoczął mecz na ławce rezerwowych. Nasz rodak pojawił się na murawie w 54. minucie, kiedy to zastąpił Dmytro Semoczko. Polski defensor w końcówce pojedynku popisał się dwoma długimi podaniami ze swojej połowy boiska, po których charkowska drużyna stworzyła groźne sytuacje. Metallist odniósł na wyjeździe zwycięstwo 1:0 i umocnił się na 3. miejscu w tabeli.

Paweł Hajduczek (Tawrija Symferopol) - klub Polaka zmierzył się na wyjeździe z FK Charków. Nasz rodak cały mecz obejrzał z perspektywy ławki rezerwowych. Jego zespół odniósł pewne zwycięstwo 3:0.

Mariusz Lewandowski (Szachtar Donieck) - jego drużyna zagrała na wyjeździe z Metallurgiem Donieck. Reprezentant Polski wybiegł na murawę w podstawowym składzie gości. W 76. minucie opuścił on murawę, kiedy to zastąpił go Ołeksij Hai. Szachtar odniósł zwycięstwo 2:1 i nadal zajmuje pozycję wicelidera tabeli.

Maciej Nalepa (FK Charków) - klub Polaka zmierzył się u siebie z Tawriją Symferopol. Nasz rodak cały mecz obejrzał z perspektywy ławki rezerwowych. Zespół Nalepy poniósł porażkę w stosunku 0:3 i w dalszym ciągu jest "czerwoną latarnią" tabeli ze stratą dwóch punktów do miejsca spoza strefy spadkowej.

Komentarze (0)