Dominik Nagy w rezerwach Legii Warszawa!

Dominik Nagy wylądował w rezerwach Legii Warszawa. To najprawdopodobniej pokłosie wywiadu, którego udzielił w węgierskich mediach. Odniósł się w nim do ataku pseudokibiców na klubowym parkingu, a także zapowiedział odejście z warszawskiego klubu.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
Dominik Nagy Newspix / Rafal Oleksiewicz / PressFocus / Na zdjęciu: Dominik Nagy
Jak ustaliły WP SportoweFakty, przy Łazienkowskiej podjęto decyzję, że Węgier nie będzie trenował z pierwszą drużyną. Pisze o tym też m.in. Legia.net. Zamiast tego zawodnik ma uczestniczyć w zajęciach Legii II, która występuje na co dzień w III lidze.

W swojej ojczyźnie Dominik Nagy udzielił niedawno dość odważnego wywiadu. Przyznał w nim, że incydent, do którego doszło po spotkaniu z Lechem Poznań (0:3), wzbudził w nim strach. Przy okazji stwierdził, że niebawem zamierza opuścić Warszawę.

- Kiedy przychodziłem do Legii, mówili mi, że chcieliby na mnie zarobić jak najwięcej. Staram się grać jak najlepiej i niebawem chciałbym odejść do lepszego klubu - powiedział Nagy w węgierskiej telewizji M4.

Wszystko wskazuje na to, że te wypowiedzi nie spodobały się władzom Legii i stąd decyzja o przeniesieniu zawodnika do rezerw.

Dotąd podopieczni Romeo Jozaka unikali komentowania ataku pseudokibiców, choć niewykluczone, że w przypadku Nagy'ego o karze przesądziła otwarcie wyrażona chęć zmiany pracodawcy.

22-letni pomocnik wystąpił w obecnym sezonie w 16 spotkaniach wszystkich rozgrywek i zdobył trzy bramki.

ZOBACZ WIDEO Ty też możesz być jak Lewandowski. W DNA ukryte są umiejętności sportowe
Czy Dominik Nagy postąpił słusznie, mówiąc otwarcie o swoich planach?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×