Kownacki coraz bardziej imponuje Włochom. Był jednym z najlepszych w swojej drużynie

PAP/EPA / Dawid Kownacki po strzeleniu gola dla Sampdorii
PAP/EPA / Dawid Kownacki po strzeleniu gola dla Sampdorii

- Wejdź i strzel, to nowa reguła Dawida Kownackiego - czytamy w portalu gianlucadimarzio.com. Polski napastnik wszedł na boisko w 57. minucie i otrzymał jedne z lepszych not wśród graczy Sampdorii.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=36974]

Dawid Kownacki[/tag] latem tego roku trafił do Sampdorii Genua. Nową przygodę zaczął udanie, bo już 12 sierpnia strzelił pierwszego gola. To było w starciu z Foggią w Pucharze Włoch, które jego zespół wygrał 3:0. Nikt jednak nie wpadał w euforię z tego powodu. 20-latek cały czas jest wprowadzany do składu bardzo powoli. Jeszcze się nie zdarzyło, aby "Kownaś" znalazł się w pierwszej "jedenastce" włoskiego klubu.

Polski napastnik jednak coraz bardziej pokazuje, że jest na to gotowy. Ostatnie dni są dla niego znakomite. W sobotę zdobył pierwszego gola w Serie A. Wszedł z ławki w starciu z FC Crotone, trafił do bramki, a Sampdoria okazale wygrała 5:0. Tym razem zwycięstwa nie było, ale za to był kolejny gol. We wtorek Inter Mediolan prowadził już 3:0. Kownacki w 57. minucie zmienił Duvana Zapatę, a siedem minut później pokonał Samira Handanovicia.

Reprezentant Polski U-21 dał impuls swoim kolegom, którzy ostatecznie przegrali 2:3. Postawę "Kownasia" doceniają włoskie media. Były snajper Lecha Poznań ich zdaniem był jednym z najlepszych graczy ekipy z Genui.

- To było wejście wspaniałego piłkarza. Strzelił na 3:1 i porwał Sampdorię - pisze włoski Eurosport, który Kownackiego ocenił na 6,5.

ZOBACZ WIDEO: Inter pokonał Sampdorię. Gol Kownackiego obudził drużynę [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]"

- 20-letni Polak był człowiekiem, który obudził Sampdorię. Zdobył gola, który na nowo otworzył spotkanie - dodaje "Corriere della Sera", gdzie także trafiamy na notę 6,5.

Lepiej oceniany jest jedynie Fabio Quagliarella. Natomiast w portalu whoscored.com nasz piłkarz zapracował na ocenę 7,1. To pokazuje, że Kownacki zaimponował w starciu z wielkim Interem.

Na stronie gianlucadimarzio.com pojawił się artykuł, w którym przypominane są porównania do Roberta Lewandowskiego i Patrika Schicka. Cytowany jest także sam Polak, który już kilka razy wspominał, że nie chce być do nikogo porównywany.

- Wejdź i strzel, to nowa reguła Kownackiego, który zaczyna podążać śladami Patricka Schicka - pisze włoski portal.

Schick to 21-letni Czech, który przechodząc do Sampdorii, także był anonimową postacią. Wcześniej grał w Sparcie Praga oraz Bohemiansie 1905 Praga. We Włoszech szybko zaczął imponować i debiutancki sezon zakończył z jedenastoma bramkami. To wystarczyło, aby zainteresował się nim Juventus Turyn. Transfer nie wypalił, bo młody napastnik nie przeszedł testów medycznych. Później jednak został wypożyczony do Romy.

Komentarze (2)
avatar
Anuq
25.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Czykiel, daj chłopakowi pograć. Brak ci rozumu a potem zgnoisz chłopaka z równą radością , jakimś równie kretyńskim tytłem 
Olo77
25.10.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Dobrze by było gdyby Nawałka przetestował go z Lewym w Repr A na 2 napastników... Szkoda że towarzyskie mecze Repry A gryzą się totalnie z U21 :(