- Taki sprzęt jest nie do przyjęcia na wysokim szczeblu. Wszyscy moi zawodnicy byli zaskoczeni i pytali co to jest. Piłki nie miały odpowiedniej wagi - ocenił menedżer The Citizens.
Lider Premier League mierzył się z Wolverhampton Wanderers i przez 120 minut nie potrafił zdobyć gola. Bramki nie padły w regulaminowym czasie oraz dogrywce i o awansie faworyta zdecydowało się dopiero zwycięstwo 4:1 w konkursie rzutów karnych.
- Rozumiem pieniądze i marketing, ale piłka nie była odpowiednia na tę rangę rozgrywek - dodał Pep Guardiola.
Co ciekawe, ta sama piłka jest używana na co dzień w niższych angielskich ligach.
ZOBACZ WIDEO: Mateusz Kusznierewicz: Pioruny waliły jeden po drugim dookoła. To były chwile grozy