Premier League: pogłębia się kryzys Evertonu. Kolejna porażka

Leicester City w ostatnim niedzielnym meczu 10. kolejki Premier League pokonało Everton 2:0. The Toffees z Ronaldem Komanem czy bez i tak notują porażkę za porażką.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski
Jamie Vardy Getty Images / Jamie Vardy
Holenderski szkoleniowiec stracił pracę, ale mimo to Everton nadal gra bardzo słabo. W niedzielne popołudnie fani The Toffees musieli pogodzić się z kolejną porażką. Już w pierwszej połowie Leicester City pod wodzą nowego menedżera Claude'a Puela zdobyło dwie bramki.

Pierwsza z nich to klasyka w wykonaniu Lisów. Demarai Gray wrzucił najwyższy bieg i to on zainicjował kontrę. Zagrał na prawą flankę do Mahreza, którego dośrodkowanie na piątym metrze wykończył nie kto inny, jak Jamie Vardy.

Przy drugim trafieniu palce znów maczał Gray. Tak naprawdę to jemu Premier League przyznała bramkę, chociaż Jonjoe Kenny tak niefortunnie interweniował po jego strzale, że wpakował piłkę do własnej siatki.

Wynik ustalony przed przerwą już się nie zmienił i Leicester awansowało na jedenaste miejsce (12 punktów). Everton jest trzeci od końca (8 oczek).

Leicester City - Everton 2:0 (2:0)
1:0 - Jamie Vardy 18'
2:0 - Demarai Gray 29'

ZOBACZ WIDEO Dramatyczna końcówka w Gelsenkirchen! Wolfsburg wyszarpał remis [ZDJĘCIA ELEVEN]

Czy Everton utrzyma się w Premier League?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×