Piotr Stokowiec źle dobrał taktykę. "Połknęliśmy gorzką pigułkę"

PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: Piotr Stokowiec
PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: Piotr Stokowiec

KGHM Zagłębie Lubin postawiło w meczu z Jagiellonią Białystok na atak i dostało po głowie, przegrywając 1:3. - Dopiero w drugiej połowie odzyskaliśmy balans między ofensywą, a defensywą - komentował trener Piotr Stokowiec

Piotr Stokowiec popełnił duży błąd. Ustawienie z trójką obrońców na jakie się zdecydował nie zdało egzaminu. Jagiellonia z łatwością przedostawała się pod bramkę Martina Polacka i szybko zdobyła gole. - Przyznaje, wyszliśmy składem mocno ofensywnym i łatwo dawaliśmy się łapać na kontry. Mecz zaczął się dla nas bardzo źle i długo dochodziliśmy do siebie. Otwarte spotkanie mogło podobać się kibicom, ale niestety dla nas skończyło się porażką. Połknęliśmy gorzką pigułkę, trzeba jednak patrzeć do przodu - skomentował opiekun Zagłębia Lubin to co stało się przy Słonecznej.

Trener "Jagi" chwalił swoich piłkarzy i docenił przeciwnika. - Spotkaliśmy się z silnym rywalem, więc zwycięstwo cieszy. To był najlepiej rozpoczęty przez nas mecz w tym sezonie. Minutę po naszym golu Zagłębie miało swoją okazję, której nie wykorzystało. Później wyprowadziliśmy skuteczną kontrę. Zespół pokazał, że po wpadce z Arką Gdynia nie ma już śladu. Zareagowaliśmy właściwie - mówił Ireneusz Mamrot.

Do najlepszych piłkarzy na boisku należał duet Arvydas Novikovas - Fiodor Cernych. Pierwszy zagrał na skrzydle, drugi zastąpił w ataku Cillian Sheridana. Litwini napędzali ataki żółto-czerwonych, szybkościowo zostawiając rywali daleko w tyle. - Bezwzględnie potrzebowaliśmy wygranej i wykonaliśmy swój plan. Nie podniecamy się, nic wielkiego się nie stało. Cieszę się z asysty, ale chodziło głównie o punkty. - powiedział po meczu Novikovas. W podobnym tonie wypowiedział się jego kolega. - Zrobiłem co do mnie należało - krótko skomentował swojego gola i asystę Cernych.

ZOBACZ WIDEO Dramatyczna końcówka w Gelsenkirchen! Wolfsburg wyszarpał remis [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (3)
avatar
krysmet
29.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
najwiekszym bledem Stokowca jest drewniany bramkarz.To co zrobil przy pierwszej bramce to kryminal. 
avatar
dkranx
29.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Podobno Nawalka chce cos "mieszac" w ustawieniu druzyny, niech to bedzie przestroga jak takie eksperymenty moga sie zakonczyc i to jeszcze w najmniej oczekiwanym momencie... 
avatar
Gregory62
29.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Płyń Stokowiec płyń,tak płacimy za błędy...