Posada Slavena Bilicia wisiała na włosku już od wielu, wielu miesięcy. Nawet rok temu mocno pisało się o ewentualnej dymisji Chorwata, który po bardzo dobrym sezonie (w 2015/2016 doprowadził WHU do siódmego miejsca) rozbudził apetyty na ówczesnym Upton Park. Ostatecznie zakończył rozgrywki na jedenastej pozycji, ale w obecnej kampanii Młoty radzą sobie bardzo słabo. Mają 9 punktów i są w strefie spadkowej.
W poniedziałek Bilić został zwolniony, ale jak przyznał nie miał tego za złe szefom klubu. Zdawał sobie doskonale sprawę, że wyniki, a przede wszystkim gra zespołu jest daleka od oczekiwań nie tylko jego, ale fanów czy właścicieli.
We wtorek West Ham United oficjalnie ogłosił, że nowym menedżerem został David Moyes. Podpisał kontrakt na 2,5 roku z tą opcją, że może zostać zerwany po zakończeniu obecnego sezonu. Celem numer jeden jest utrzymanie klubu w Premier League, chociaż tak naprawdę wszyscy liczą, że Moyes wprowadzi drużynę do górnej połowy tabeli. Takie są bowiem oczekiwania. Samo pozostanie w lidze nikogo tak naprawdę nie zadowoli. Na ławce WHU zadebiutuje 19 listopada w starciu z Watfordem.
Cały poprzedni sezon spędził w Sunderlandzie, ale rozgrywki zakończyły się spadkiem drużyny do The Championship. Pracował również w Realu Sociedad (2014-2015), Manchesterze United (51 meczów w sumie), Evertonie (2002-2013) i Preston North End (1998-2002).
West Ham United can confirm the appointment of David Moyes as the Club’s manager. pic.twitter.com/AIOWnHWn27
— West Ham United (@WestHamUtd) 7 listopada 2017
ZOBACZ WIDEO: Cezary Kucharski zdradza, ile może zarobić na transferze Roberta Lewandowskiego
Dlatego WHU spadnie na ryj do Championship!!