W 2017 roku miał już nie zagrać. Najdroższy piłkarz w historii FC Barcelona (105 mln euro + 40 zmiennych) w trykocie Dumy Katalonii wystąpił jedynie w trzech spotkaniach. To efekt koszmarnej kontuzji zerwania mięśnia dwugłowego w lewej nodze, którego doznał 16 września w starciu z Getafe. Jego rehabilitacja miała potrwać przynajmniej do stycznia.
Już kilka dni temu pojawiły się pierwsze sygnały, iż ze zdrowiem Francuza jest coraz lepiej. - Leczenie przebiega szybciej niż zakładaliśmy. Ousmane chce wrócić do gry jeszcze w tym roku, ale jeszcze nie wiem, czy to będzie możliwe - mówi doktor Sakari Orava, który operował Dembele 19 września w Helsinkach.
W czwartek Duma Katalonii potwierdziła, iż rehabilitacja skrzydłowego przebiega w ekspresowym tempie. Na opublikowanym filmie wideo z treningu widać uśmiechniętego od ucha do ucha piłkarza, który z coraz większą łatwością wykonuje kolejne ćwiczenia. Po kontuzji praktycznie nie ma śladu, a jego powrót na boisko jest coraz bardziej realny.
Work hard
— FC Barcelona (@FC Barcelona_cat) 9 listopada 2017
Kibiców Barcelony interesuje szczególnie data 23 grudnia. Wtedy bowiem podopieczni Ernesto Valverde zagrają El Clasico z Realem Madryt. - Czy zagra przeciwko Realowi? Jest to bardzo możliwe - dodaje lekarz.
Przypomnijmy, iż Dembele jest drugim najdroższym piłkarzem w historii futbolu. Pierwsze miejsce należy oczywiście do Neymara, za którego PSG zapłaciło horrendalne 222 mln euro. Tej kwoty długo nikt nie przebije.
ZOBACZ WIDEO Kamil Grosicki: Gdzieś tam miejsce dla mnie z przodu się znajdzie