Do mediów wyciekła lista płac piłkarzy Bayernu Monachium. Szokujące kwoty, Arjen Robben może być niepocieszony

12 milionów euro to różnica w rocznej pensji najwięcej i najmniej zarabiających piłkarzy z pierwszego składu Bayernu Monachium. Wielce niepocieszony może być także Arjen Robben.

Paweł Kapusta
Paweł Kapusta
Radość piłkarzy Bayernu po golu w meczu z Borussią Dortmund Reuters / Leon Kuegeler / Na zdjęciu: Radość piłkarzy Bayernu po golu w meczu z Borussią Dortmund
Monachijski dziennik "TZ" publikuje na swoich łamach listę płac piłkarzy Bayernu Monachium. Zestawienie przynosi kilka niezwykle ciekawych, nawet szokujących informacji. O ile o zarobkach Roberta Lewandowskiego wszyscy wiedzą (przed rokiem Cezary Kucharski i Maik Barthel wynegocjowali polskiemu snajperowi znaczną podwyżkę), Lewy w Monachium inkasuje 15 milionów euro rocznie. Poza stałą pensją Polak ma jeszcze zagwarantowane liczne bonusy celowe, których wypełnienie może skutkować zarobkami nawet powyżej 20 milionów euro rocznie.

W całej drużynie jest raptem tylko dwóch innych zawodników inkasujących taką samą kwotę bazową - Thomas Mueller (być może sportowo jest przepłacony, ale marketingowo to postać dla Bayernu bezcenna) oraz Manuel Neuer, najlepszy bramkarz świata.

Niezwykle ciekawie robi się jednak, gdy zerka się w niższe rejony zestawienia. Niektóre kwoty mogą szokować. Joshua Kimmich, piłkarz nazywany "następcą Philippa Lahma", podstawowy prawy obrońca, inkasuje tylko... 3 miliony euro rocznie. Jest to efekt kontraktu podpisywanego jeszcze w czasie, gdy Kimmich uznawany był za wielki talent, ale nie gwiazdę. Jego aktualny kontrakt obowiązuje do 2020 roku, można być jednak pewnym, że w najbliższym czasie będzie on renegocjowany, aby odpowiednio docenić zawodnika.



W podobnej sytuacji znajduje się najlepszy w ostatnich tygodniach (nie licząc Roberta Lewandowskiego) piłkarz Bayernu - Kingsley Coman. Francuz przy Saebener Strasse ma zagwarantowane "tylko" cztery miliony euro rocznie. Co równie ciekawe, Arjen Robben zarabia w Bayernie siedem milionów euro. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że Franck Ribery, dający zespołowi w ostatnim czasie o wiele mniej od Holendra, "kasuje" aż 12 milionów euro rocznie. Dysproporcja w tym przypadku jest gigantyczna. Aż strach myśleć, co musiało się dziać w domu Robbena, gdy w jego ręce wpadła wspomniana lista płac...

ZOBACZ WIDEO Kamil Grosicki: Gdzieś tam miejsce dla mnie z przodu się znajdzie
Czy Robert Lewandowski według Ciebie będzie piłkarzem Bayernu Monachium aż do końca swojej kariery?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×