36-letnia Hope Solo udzieliła wywiadu portugalskiej gazecie "Expresso", przedstawiając sytuację, która wydarzyła się podczas gali Złotej Piłki w 2013 roku. - Blatter uszczypnął mnie w pośladek - wyjawiła dwukrotna złota medalistka olimpijska.
Joseph Blatter prezydentem FIFA był do 2015 roku. Na zarzuty odpowiedział przez swojego rzecznika, uznając je za absurdalne.
Gospodarzami imprezy w 2013 roku byli Ruud Gullit i Kay Murray. Na oficjalnym filmie można zobaczyć, że Solo i Blatter wychodzą zza kotary na scenę. Piłkarka wyjawiła, że do incydentu doszło na sekundy przed tym, jak pojawili się przed publicznością, by wręczyć nagrodę Abby Wambach.
- Byłam zszokowana! Musiałam jednak wziąć się w garść i przestać o tym myśleć, skupić się na pięknej chwili mojej przyjaciółki. Ta nagroda była największym wyróżnieniem w jej karierze, chciałam z nią świętować tę chwilę - wyjawiła Solo.
Solo to najbardziej utytułowana bramkarka w historii kobiecej piłki nożnej w USA. W październiku zamieściła na Instagramie post, dołączając hashtag "#MeToo", dotyczący kobiet, które doświadczyły molestowania seksualnego.
ZOBACZ WIDEO: Kamil Wilczek: Nie da się wejść w buty Lewandowskiego
"W ostatnich dniach myślałam o niekomfortowych sytuacjach, do których doszło w mojej karierze. Przez lata pracowałam z trenerami, lekarzami, menadżerami. Było wiele komentarzy i zaczepek, które nie były odpowiednie, a nawiązywały do wyglądu fizycznego, bywały wulgarne. Czułam, że sobie z tym radzę, ale dla sprawców nie było żadnych konsekwencji. To musi się zmienić. Cisza nie zmieni tego świata" - napisała.
Zapytana o to, dlaczego wcześniej nie wyjawiła incydentu, do jakiego doszło z Seppem Blatterem, wyjaśniła, że stara się rozstrzygać konflikty czy sporne sytuacje bezpośrednio z ludźmi. Jednak po zejściu ze sceny, nie miała okazji rozmawiać z byłym prezydentem FIFA.
Blatter już wcześniej zanotował seksistowskie wpadki, sugerując w 2004 roku, że piłkarki, dla dobra widowiska, powinny nosić bardziej obcisłe spodenki. Zasugerował, że zawodniczki powinny ubierać się tak, jak siatkarki, a wtedy gra będzie atrakcyjniejsza dla męskiej części publiczności.