Hope Solo zaatakowała Zbigniewa Bońka. Padły naprawdę mocne słowa

Hope Solo słynie z tego, że nie boi się mówić, co myśli. Tym razem 35-latka wzięła sobie za cel Zbigniewa Bońka. Amerykańska bramkarka miała pretensje o jego jeden kontrowersyjny wpis w mediach społecznościowych.

Przemek Sibera
Przemek Sibera
Zbigniew Boniek PAP / Bartłomiej Zborowski / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek

Na portalach społecznościowych zawrzało, gdy w marcu Zbigniew Boniek  włączył się w dyskusję pomiędzy Januszem Piechocińskim (były szef PSL) oraz Karoliną Hytrek-Prosiecką (rzecznik Ekstraklasa S.A.) na Twitterze.

"Bez przesady. Ja, gdy z Piechocińskim rozmawiamy o piłce, to nam baba niepotrzebna" - rzucił żartem prezes PZPN, gdy Hytrek-Prosiecka zaproponowała swoim rozmówcom wspólne spotkanie na kawie.

Fani zarzucili szowinizm Bońkowi. Teraz okazuje się, że nawet słynna amerykańska piłkarka, Hope Solo widziała ten wpis i poczuła się urażona.

Mistrzyni świata 2015 roku powiedziała co myśli o "Zibim" i jego poglądach w programie Erika Cantony na Eurosporcie. Padły mocne słowa.

ZOBACZ WIDEO Juventus Turyn wygrał przed finałem Ligi Mistrzów - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]

- Kilka tygodni temu, legendarny polski piłkarz, a obecnie oficjel UEFA, Zbi... Pier*** to, nie mogę nawet wymówić jego nazwiska! - zaczęła Solo.

- Zbigniew Boniek powiedział: "Kiedy poruszamy temat futbolu, to dyskusja o wpływie kobiet na tę dyscyplinę jest zbędna". Cóż, Zbigniew, co powiesz na moją nogę w twoich jajach? Czy to przydatny wpływ? Może jesteś zbyt dużym tchórzem, by przyjść i powiedzieć mi to w twarz - wypaliła 35-letnia bramkarka.

Zobacz (o Bońku od 0:45).


Solo nie boi się głośno mówić, co myśli. Po igrzyskach w Rio została zawieszona na sześć miesięcy przez narodową federację za nazwanie swoich rywalek ze Szwecji "bandą tchórzy".

Czy Hope Solo przesadziła z krytyką Zbigniewa Bońka?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×