W sobotę (11 listopada) gospodarz przyszłorocznych mistrzostw świata w piłce nożnej, Rosja, rozegrała mecz towarzyski z Argentyną. Goście okazali się lepszym zespołem, zwyciężając po golu w 86. minucie Sergio Aguero 1:0.
Media, więcej niż o przebiegu spotkania, piszą o skandalicznej sytuacji, do której doszło na ulicach Moskwy po zakończeniu tego meczu. W mediach społecznościowych można bowiem zobaczyć zdjęcia zrobione przed stacją metra, gdzie ludzie stoją w ścisku kilkaset metrów od wejścia.
Час после матча. До метро оставалось всего 400 метро. МЦК переполнен. Метро тоже. Идём еле-еле. К понедельнику к эфиру, надеюсь, успею. pic.twitter.com/IyL7sH9ZgJ
— Александр Боярский (@boyarskiy17) 11 listopada 2017
- Godzinę po meczu. Do stacji metra zostało 400 metrów. Plac jest przepełniony. Metro też. Idziemy z trudem - napisał jeden z rosyjskich dziennikarzy (Aleksander Bojarski) w komentarzu do fotografii zamieszczonej na Twitterze.
- Gospodarz mundialu ma wiele do poprawienia, jeśli chodzi o przygotowanie logistyczne do turnieju mistrzowskiego (odbędzie się w dniach 14 czerwca - 15 lipca 2018 r. - przyp. red.) - oceniają zagraniczne media.
We wtorek (14 listopada) zespół selekcjonera Stanisława Czerczesowa zmierzy się z Hiszpanią. Spotkanie zostanie rozegrane w Sankt Petersburgu.
ZOBACZ WIDEO: Kamil Grosicki: Borucowi kręciła się łezka w oku
Czerczesow nie ma zespołu. We wtorek przeciw Hiszpanii zagra drużyna Rosji. On jest wynajęty/zatrudnio Czytaj całość