- Gram w jednej z największych lig na świecie i czuję się szczęśliwy - powiedział Brazylijczyk, który według wcześniejszych doniesień, miał się domagać zgody na odejście z Liverpoolu.
Po tej deklaracji sytuacja może się zmienić i niewykluczone, że The Reds ostatecznie zdołają zatrzymać swoją gwiazdę.
Philippe Coutinho jest związany z obecnym pracodawcą do połowy 2022 roku. To sprawia, że działacze z Anfield nie znajdują się pod presją i w ewentualnych negocjacjach mogą żądać bardzo wysokiej sumy odstępnego.
Z pozyskaniem 25-latka niekoniecznie musi się też spieszyć trener Blaugrany, Ernesto Valverde. Powód? W obecnym sezonie Brazylijczyk i tak nie mógłby zagrać w jego drużynie w Lidze Mistrzów (występował tam już w barwach Liverpoolu).
ZOBACZ WIDEO: Jarosław Jach: Specjalnie przygotowywałem się na Cavaniego
[color=#000000]
[/color]