Stoper popadł w konflikt z menedżerem Chelsea, w efekcie nie zagrał w niedawnym meczu z Czerwonymi Diabłami (1:0). Powodem miało być krytykowanie przez niego taktyki, jaką londyńczycy obrali w wyjazdowej potyczce Ligi Mistrzów z Romą (0:3).
Teraz Daily Star uważa, że nieporozumienia mogą mieć daleko idące konsekwencje i zaowocować odejściem zawodnika. Zainteresowanie wyraził Manchester United, który latem pozyskał innego gracza Chelsea - Nemanję Maticia.
Gdy The Blues sprowadzali Davida Luiza z Paris Saint-Germain, zapłacili za niego 34 mln funtów. Podobno transfer mógłby dojść do skutku tylko w przypadku odzyskania całkowitej sumy. Z drugiej strony wydaje się on mało prawdopodobny, bo wcześniej Brazylijczyk radził sobie bardzo dobrze i był kluczowym ogniwem defensywy Chelsea. Pozwalanie mu na wzmocnienie ligowego rywala mogłoby się okazać kolejnym kosztownym błędem londyńskiego klubu (takim samym jak oddanie niegdyś Kevina De Bruyne, Romelu Lukaku, czy ostatnio Maticia).
ZOBACZ WIDEO: Hit na remis. Brazylia strzelała ślepakami na Wembley - zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]