Chińska kadra U-20 zagrała w Niemczech. Spotkanie przerwano

Facebook / Na zdjęciu kibice z flagami Tybetu
Facebook / Na zdjęciu kibice z flagami Tybetu

Pierwszy mecz reprezentacji Chin U-20 na niemieckiej ziemi wywołał niemałe poruszenie. Chińczycy zeszli z boiska na 25 minut, gdy na trybunach pojawiły się flagi Tybetu.

W tym artykule dowiesz się o:

W niedzielę młodzi Chińczycy rozegrali mecz towarzyski z ekipą Regionalliga Suedwest TSV Schott Mainz. W pewnym momencie na trybunach pojawiły się flagi Tybetu.

Na znak protestu chińscy piłkarze zeszli z boiska i nie zamierzali na nie wracać. Impas trwał 25 minut. Kibice dobrowolnie zdjęli flagi, a spotkanie zostało dokończone.

Sama idea organizowania spotkań reprezentacji Chin z drużynami niemieckiej ligi regionalnej wzbudziła sporo kontrowersji. Nie wszystkie zespoły zgodziły się na spotkania towarzyskie, choć za każdy mecz Chińczycy płacą 15 tys. euro.

Skąd w ogóle wziął się pomysł gry reprezentacji Chin U-20 w Niemczech? DFB oraz DFL (Niemiecka Liga Piłkarska) podpisały porozumienie o współpracy z rządem Chin. W jej ramach młodzi chińscy piłkarze znaleźli się w południowo-zachodniej grupie ligi regionalnej, gdzie gra 19 zespołów.

Azjaci mają grać mecze towarzyskie z drużynami, które w danej kolejce pauzują. Ma to być jeden z kroków do sukcesu, jakim miałby być dobry występ na igrzyskach olimpijskich w 2020 roku w Tokio.

ZOBACZ WIDEO Gwiazdy zapadły w zimowy sen - zobacz skrót meczu Atletico Madryt - Real Madryt [ZDJĘCIA ELEVEN]
[color=#000000]

[/color]

Dość szybko pojawiły się problemy. Waldhof Mannheim, TuS Koblenz i Stuttgarter Kickers zapowiedziały, że nie zamierzają grać z Chińczykami. Sytuacja z niedzielnego meczu pokazuje, że można się spodziewać kolejnych komplikacji w kontrowersyjnym niemiecko-chińskim pomyśle.

Wiceprezes DFB Ronny Zimmermann po niedzielnym meczu powiedział, że ostrzegał chińską delegację przed możliwością wystąpienia takich wydarzeń.

- Wieszanie flag jest częścią meczu - powiedział, choć dodał również, że zachęca kibiców do rezygnacji z "nadużywania piłki nożnej do celowych prowokacji przeciwko naszym gościom".

Ekipa Chin przegrała z TSV Schott Mainz 0:3. Spotkanie oglądało 400 widzów.

Komentarze (7)
avatar
Paweł Mańkowski
20.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a ja myśłałem że niemcom wywiesili flagi emiratów arabskich i się obrazili xD 
Kajetan DeKaftan
20.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Kilka wątków:
1. Sześć osób z flagami (z czego 2 nawet nie wyglądają na Azjatów) na meczu który nikogo nie interesuje i "światowe" media już o tym piszą, ciekawe. 2. Chińczycy są gospodarczą p
Czytaj całość
avatar
gmk38
20.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chińczycy wszędzie inwestują w piłkę tylko nie u nas naszi politycy jak zwykle, śpią nie mogą ściągnąć zadnego inwestora . Futbol to powazna część światowej gospodarki a u nas ta gałąź leży 
avatar
speed01
19.11.2017
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Pełne poparcie dla Tybetańczyków. A tak w ogóle kiedy wreszcie znajdzie się ktoś odważny i weźmie za doping w chińskim sporcie? 
Plotzek
19.11.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Pieniądze chińskie też nie śmierdzą.