Nowy przepis w Premier League znalazł pierwszą ofiarę

Getty Images / Jordan Mansfield  / Oumar Niasse (z lewej), Jeffrey Schlupp (z prawej)
Getty Images / Jordan Mansfield / Oumar Niasse (z lewej), Jeffrey Schlupp (z prawej)

Oumar Niasse jako pierwszy piłkarz w Premier League może zostać ukarany przez krajową federację za wymuszenie rzutu karnego. To nowy przepis w Anglii.

W tym artykule dowiesz się o:

Oumar Niasse w piątej minucie meczu Crystal Palace - Everton wywalczył rzut karny. Jednak telewizyjne powtórki pokazały, że po prostu wymusił go, a "jedenastka" nie należała się The Toffees. Komisja ligi oficjalnie potwierdziła, że wszczęła śledztwo ws. tej sytuacji.

Niasse ma czas do wtorku do godziny 18 czasu brytyjskiego na zajęcie swojego stanowiska, ale trudno przypuszczać, żeby napastnik Evertonu znalazł uzasadnienie swojej symulki. Możliwe, że Niasse stanie się przestrogą dla innych graczy, ponieważ od tego sezonu działają przepisy pozwalające po meczu ukarać zawodnika, który wymusił rzut karny i jego drużyna odniosła przez to korzyść. Dotychczas nikt nie został ukarany w ten sposób.

Jeśli komisja zadecyduje, że Niasse wymusił rzut karny to wlepi mu dwumeczowe zawieszenie, a następnym razem piłkarz zastanowi się, gdy będzie upadał w polu karnym rywala bez kontaktu z przeciwnikiem.

ZOBACZ WIDEO Trzy minuty wstrząsnęły Lazio. Derby dla Romy. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (33)
Plotzek
7.12.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz

Rafix95 04-12 17:25 01
Mogę robić co chcę. Koniec.

Czytaj całość
Rafix95
5.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Będę. Możesz mi skoczyć. 
Rafix95
4.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ja nie jestem dziewczyną do towarzystwa, żeby być ulubieńcem jakiegoś małego pindola. Kasyx - lekcje odrabiasz i do spania lecisz, raz. 
avatar
Mossad
4.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
komentarz usuniety 
Rafix95
4.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ty jakiś pedryl, że do faceta piszesz "misiu-pysiu" i jeszcze się uśmiechasz? Będę robić co mi się podoba, za krótką smycz masz widocznie.