Plaga kontuzji w Plymouth. Menadżer nie może w to uwierzyć

Getty Images / Dan Mullan / Na zdjęciu: Drużyna Plymouth Argyle
Getty Images / Dan Mullan / Na zdjęciu: Drużyna Plymouth Argyle

Czterech bramkarzy i wszyscy kontuzjowani? Tak właśnie stało się w Plymouth, drużynie występującej w angielskiej League 1.

W tym artykule dowiesz się o:

Derek Adams, menadżer zespołu, sam nie może uwierzyć w problemy, które dopadły Plymouth Argyle.

We wtorkowym meczu z Northampton (2:0) na bramce stanął Remi Matthews, jedyny sprawny bramkarz, choć i tak narzekający na kolana.

Na domiar złego na treningu Michael Cooper, bramkarz drużyny młodzieżowej, wybił sobie palca.

Kontuzjowani są Luke MccCormick, Kyle Letheren i RObert te Loeke. Pierwszy z nich nie gra od 23 września, bowiem nabawił się urazu kostki. Drugi z nich kontuzjował udo, w związku z czym na boisko wróci dopiero po świętach.

Te Loeke wystąpił tylko w dwóch spotkaniach, a następnie doznał urazu pleców. Cooper zdążył rozegrać tylko połowę.

- Nigdy czegoś takiego nie doświadczyłem. Kiedy wczoraj się dowiedziałem, że kolejny bramkarz jest kontuzjowany, nie mogłem w to uwierzyć. Spytałem czy możemy ściągnąć innego bramkarza, ale nie ma takiej opcji, bo na razie do dyspozycji jest Remi Matthews - zakończył Adams.

ZOBACZ WIDEO Fantastyczny gol Raffaela ozdobą kanonady w Berlinie. Zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (1)
avatar
Sargon
22.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To może jakiś gracz z pola ma ukryte zdolności bramkarskie? ;) Pamiętam taki mecz między Borussią a Bayernem (nie wiem, jakieś 15 lat temu chyba), jak Jan Koller wszedł na bramkę po czerwieni L Czytaj całość