Zmiennik dla Roberta Lewandowskiego? "Nic na siłę - trudno znaleźć kogoś odpowiedniego"

Getty Images / Sebastian Widmann/Stringer / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Sebastian Widmann/Stringer / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Ściągnięcie zmiennika dla Roberta Lewandowskiego to priorytet Bayernu Monachium na zimowe okno transferowe, ale trener mistrzów Niemiec, Jupp Heynckes, dał do zrozumienia, że znalezienie odpowiedniego kandydata może być ponad siły klubu.

[tag=2800]

Robert Lewandowski[/tag] od początku sezonu 2015/2016 jest jedynym nominalnym napastnikiem w kadrze Bayernu, co automatycznie sprawia, że jest też najbardziej eksploatowanym piłkarzem bawarskiego zespołu. Nawet bramkarz Manuel Neuer nie spędzał na boisku tylu minut co Lewandowski.

Carlo Ancelotti, który prowadził mistrzów Niemiec od lipca 2016 do września 2017 roku, twierdził, że nie potrzebuje drugiego środkowego napastnika. Włocha w tym przekonaniu utwierdzało to, że "Lewy" bardzo rzadko pauzował z powodu urazów i kartek - odkąd w 2014 roku trafił do Bayernu, opuścił łącznie tylko dziesięć spotkań. A gdy grał, strzelał jak na zawołanie - za kadencji Ancelottiego Lewandowski zdobył aż 96 bramek w ledwie 107 występach.

Jupp Heynckes, który na początku października zastąpił Ancelottiego, uznał natomiast, że Lewandowski musi mieć zmiennika, więc ściągnięcie drugiego napastnika stało się priorytetem Bayernu na styczniowe okno transferowe. Sprowadzenie zastępcy Polaka nie będzie jednak proste. Trener mistrzów Niemiec stwierdził, że klub nie będzie chciał pozyskać nowego snajpera za wszelką cenę i niewykluczony jest scenariusz, w którym Lewandowski będzie jedyną nominalną "9" w kadrze zespołu także w drugiej części sezonu.

- Mamy bardzo wysokie wymagania dotyczące kandydatów do gry w Bayernie. Naprawdę trudno znaleźć kogoś odpowiedniego. Nic na siłę, nie chcemy się spieszyć. Spokojnie przeanalizujemy całą sprawę i wtedy zadecydujemy o tym, czy kogoś sprowadzić, czy nie - stwierdził Heynckes w rozmowie z "ZDF".

[color=#000000]ZOBACZ WIDEO: Prezes Górnika Zabrze odpowiada Dariuszowi Mioduskiemu

[/color]

Doświadczony szkoleniowiec Bayernu zaczął więc mówić jak Karl-Heinz Rummenigge. Dyrektor wykonawczy mistrzów Niemiec już w kwietniu, przy okazji absencji Lewandowskiego w meczu Ligi Mistrzów z Realem Madryt, która dała asumpt do dyskusji na temat sprowadzenia drugiego napastnika, stwierdził, że znalezienie zmiennika dla "Lewego" jest trudnym do wykonania zadaniem.

- Mamy jednego z najlepszych środkowych napastników świata, więc chcemy znaleźć kogoś, kto usiądzie na ławce w 32 meczach sezonu. A mówimy o kimś, na kogo wydamy mnóstwo pieniędzy i kto musiałby zagwarantować odpowiednią jakość - przyznał wówczas Rummenigge.

Co o swoim potencjalnym zastępcy myśli sam kapitan reprezentacji Polski? -Znalezienie mojego zmiennika nie będzie łatwe. To oczywiste, że nie rozmawiamy o napastnikach z topu, bo ci sami chcieliby być na boisku w kluczowych momentach. Jedną z możliwości jest ściągnięcie młodego napastnika, który chciałby uczyć się od doświadczonego profesjonalisty - mówił Lewandowski "Bildowi" 15 listopada.

Źródło artykułu: