Prezydent Realu Florentino Perez bardzo rzadko sprowadza nowych graczy w środku sezonu. Po serii słabych rezultatów plany hiszpańskiego klubu zmieniły się.
"Marca" zapewnia, że transferowe plany klubu z Santiago Bernabeu są bardzo poważne. Dziennik dodaje, że alarm jest na trzech pozycjach - bramkarza, środkowego obrońcy i napastnika.
Keylor Navas wraca do pełni sił, jednak w przypadku gorszego rozwoju wydarzeń Real jest skłonny nabyć nowego bramkarza. Zidane myśli o wzmocnieniu środka obrony wobec urazów podstawowych graczy.
Według dziennika "Marca" najbardziej skomplikowana jest sytuacja ze sprowadzeniem napastnika. Klub ma przygotowane 200 mln euro na wzmocnienie ofensywy światowej klasy zawodnikiem, ale te pieniądze miały zostać użyte w lecie.
W zimowym oknie możliwe jest za to pozyskanie zawodnika podobnej klasy jak Mauro Icardi. Kluczowe dla klubu jest to, by nowy napastnik mógł zostać zgłoszony do Ligi Mistrzów.
ZOBACZ WIDEO Męczarnie Realu Madryt! Królewscy wygrali po karnym na raty [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]