Kogut w kabinie komentatorskiej Polsatu? Tomasz Hajto nie mógł uwierzyć

- Ten niemożliwy gość zaraz przyniesie koguta! - krzyczał do mikrofonu Tomasz Hajto podczas transmisji z meczu Pucharu Polski w Zabrzu.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Tomasz Hajto (z lewej) i Mateusz Borek WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Tomasz Hajto (z lewej) i Mateusz Borek
W rewanżowym meczu ćwierćfinałowym Pucharu Polski Górnik Zabrze pokonał Chojniczankę Chojnice (3:0, w dwumeczu 6:1) i awansował do półfinału prestiżowych rozgrywek. W przerwie spotkania w Zabrzu doszło do komicznej sytuacji na stanowisku komentatorskim.

- Gdzie kogut, gdzie dzwonek? Ten niemożliwy gość zaraz przyniesie koguta! To jest możliwe tylko w Polsacie! - mówił do mikrofonu komentujący to spotkanie na antenie Polsatu Sport Tomasz Hajto. - Skoro koguta dostaje piłkarz, który strzelił bramkę, to może tym razem dostanie komentator, który wprowadził Górnika do kolejnej rundy? - wtórował mu dziennikarz Marcin Feddek.

Okazało się, że wizytę komentatorom złożył zagorzały sympatyk Górnika, Stanisław Sętkowski. Kibic znany jest z tego, że podczas meczów swojej drużyny obdarowuje bohatera zawodów lub strzelca gola... żywym kogutem.

ZOBACZ WIDEO: Sławomir Majak: Adam Nawałka ma już plan
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×