Po ostatniej dramatycznej porażce z Cracovią, piłkarze Lechii Gdańsk przystąpią mocno podrażnieni, ale również osłabieni. Obok kontuzjowanego Lukasa Haraslina, zabraknie dwóch innych ważnych ogniw drużyny - Rafała Wolskiego i Grzegorza Wojtkowiaka. Pod znakiem zapytania stoi też występ od pierwszych minut Sławomira Peszki, który wraca po kontuzji i na razie wchodził z ławki.
- Każdy mecz w Polsce jest niezwykle ważny i trzeba wyrwać trzy punkty. Tu nie ma miejsca na przyjaźń na boisku, jak wygrasz dwa mecze z rzędu, możesz szybko poprawić swoją pozycję w tabeli. To, czy nie będzie jednego, czy drugiego piłkarza, się nie liczy. Ważne jest skoncentrowanie się na meczu i pokazanie dyscypliny na boisku, wtedy drużyna prezentuje się dobrze. Każdy ma szeroki skład i piłkarzy, którzy wiedzą, jak wykonać swoją robotę - powiedział przed meczem trener Adam Owen.
I rzeczywiście, Lechia w swojej kadrze ma wielu zawodników, którzy w drużynach teoretycznie słabszych, a będących od niej wyżej w tabeli mieliby pewne miejsce w składzie, a w Gdańsku wciąż czekają na swoje szanse. Może któryś z nich ją wykorzysta w piątek?
Lechia obecnie plasuje się na 10. miejscu w tabeli Lotto Ekstraklasy i do ósmej lokaty ma cztery punkty straty. Po ostatnim zwycięstwie z Zagłębiem Lubin, Śląsk Wrocław ma trzy oczka więcej niż Lechia i minimalną stratę do czołowej połówki.
Trener Jan Urban dał w ostatnim spotkaniu derbowym z Zagłębiem szansę kilku młodym zawodnikom. W obronie grał młody Konrad Poprawa, a jedynego gola minutę po wejściu na boisko strzelił Mathieu Scalet. Teraz do dyspozycji będzie miał Mariusza Pawelca, czy Jakuba Koseckiego. Wśród kontuzjowanych jest m.in. Michał Mak, który z pewnością chciałby się pokazać w Gdańsku z dobrej strony.
Lechia Gdańsk - Śląsk Wrocław / pt 01.12.2017 godz. 20:30
Przewidywane składy:
Lechia Gdańsk: Kuciak - Stolarski, Nunes, Augustyn, Wawrzyniak, F.Paixao, Sławczew, Lipski, Łukasik, Krasić, M.Paixao.
Śląsk Wrocław: Słowik - Pawelec, Celeban, Tarasovs, Pich, Kosecki, Riera, Chrapek, Vacek, Piech, Robak.
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #4. Sławomir Majak: Adam Nawałka ma już plan