Czerwone Diabły już wcześniej mocno interesowały się napastnikiem. Antoine Griezmann był jednak lojalny w stosunku do Atletico Madryt i podpisał nowy kontrakt z klubem. Manchester United na kilka miesięcy zaprzestał negocjacji, jednak ponownie chce wrócić do gry o Francuza. Przedstawiciele angielskiego klubu usłyszeli jednak złe informacje.
- Antoine jest w rękach Barcy - informuje dziennik "Mundo Deportivo". Katalończycy są przekonani, że latem 2018 roku napastnik zasili Barcelonę. Jego klauzula odstępnego będzie wynosić w lipcu 100 mln euro. Biorąc pod uwagę ostatnie szaleństwo transferowe, nie jest to wygórowana kwota za tej klasy zawodnika.
- Prezydent Josep Bartomeu negocjował już z otoczeniem piłkarza, które zgodziło się na ofertę - dodaje źródło. Chodzi o 20 milionów euro za każdy sezon gry w Barcelonie, a to daje około 416 tysięcy euro tygodniówki.
Manchester nie zamierza jednak tak łatwo zrezygnować z napastnika. Czerwone Diabły chcą przedstawić jeszcze lepszą ofertę dla klubu, jak i samego zawodnika. Co ciekawe, zainteresowanie Griezmannem wyrażają również PSG oraz Real Madryt. Dla nich jednak nie jest to opcja numer jeden.
ZOBACZ WIDEO: Co za historia! Gol bramkarza dał remis! - skrót meczu Benevento Calcio - AC Milan [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
FC Barcelona planuje przeprowadzić w 2018 roku dwa gigantyczne transfery. Na celowniku Blaugrany jest również Philippe Coutinho. Transakcja Brazylijczyka planowana jest już na zimę, a Duma Katalonii chce zapłacić za pomocnika około 145 mln euro.
W Atletico Griezmann występuje od 2014 roku, gdy został kupiony z Realu Sociedad za 30 mln euro. W obecnej kampanii wystąpił w 18 meczach, w których strzelił siedem bramek oraz zanotował pięć asyst.