Romeo Jozak o odejściu Guilherme. "To nie czas na łzy, a na walkę"

- Neymar odszedł z Barcelony i Barcelona sobie radzi. To nie jest taka sama sytuacja, ale też sobie poradzimy - tak odejście Guilherme z Legii Warszawa komentuje trener mistrzów Polski, Romeo Jozak.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Romeo Jozak Agencja Gazeta / Jakub Porzycki / Na zdjęciu: Romeo Jozak
W piątek warszawski klub poinformował, że wygasający 31 grudnia kontrakt Guilherme nie zostanie przedłużony. Odejście Brazylijczyka to duże osłabienie drużyny Romeo Jozaka. Ogólny bilans 26-latka w Legii to 19 goli i 23 asysty w 147 występach, ale liczby nie do końca oddają to, jak ważną rolę pełni w zespole. "Gui" jest bez wątpienia jednym z najlepszych graczy stołecznej drużyny.

Dyrektor techniczny Legii, Ivan Kepcija stwierdził, że klub zrobił wszystko, co było w jego mocy, by zatrzymać Guilherme. - Głównym powodem odejścia Guilherme są jego ambicje sportowe. Ma niepowtarzalną szansę, by rozwinąć się jako piłkarz i wejść na wyższy poziom. Jest w takim momencie życia, że potrzebuje nowych wyzwań. Zrobiliśmy wszystko, by go zatrzymać i przedstawiliśmy mu najlepszą możliwą ofertę. Guilherme jednak zdecydował inaczej i szanujemy jego wybór - stwierdził Kepcija.

Jak na stratę jednego z liderów zespołu zareagował trener Jozak? - Nie jestem zadowolony z jego odejścia. Zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy, by go zatrzymać, ale to nie czas na łzy, tylko na walkę. Czy z Guilherme, czy bez niego, musimy mieć w sobie optymizm.

Chorwacki szkoleniowiec przywołał przykład Neymara, którego odejścia z Barcelony nikt sobie nie wyobrażał, tymczasem bez Brazylijczyka Duma Katalonii radzi sobie zdecydowanie lepiej niż w poprzednim sezonie. - Neymar odszedł z Barcelony i Barcelona sobie radzi. To nie jest taka sama sytuacja, ale też sobie poradzimy. Z Guilherme walka o mistrzostwo byłaby łatwiejsza, ale w przerwie zimowej będziemy się wzmacniać - zapewnił Jozak.

Choć Guilherme lada moment odejdzie z Łazienkowskiej 3, trener "Wojskowych" zamierza korzystać z jego usług do samego końca. - Gui będzie częścią kadry meczowej aż do końca kontraktu. Rozmawialiśmy o tym. Jest świadomy swojej sytuacji. To odpowiedzialny człowiek. Gdyby był jakiś cień niepewności z jego strony, to wyczułbym go, ale tak nie jest.

ZOBACZ WIDEO: Polak przez 14 lat brał narkotyki. "Byłem zniewolony. Nie chciałem tak dłużej żyć"
Czy Guilherme postąpił słusznie, nie przyjmując oferty Legii Warszawa?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×