- Nigdy nie widziałem nikogo lepszego niż ja. Zawsze tak uważałem. Żaden piłkarz nie potrafi zrobić tego co ja, nie ma zawodnika bardziej kompletnego ode mnie - mówił Cristiano Ronaldo po wygraniu po raz piąty "Złotej Piłki". Portugalczyk dodał też, że jest najlepszym piłkarzem w historii. Jego słowa odbiły się szerokim echem w światowych mediach i wywołały wiele kontrowersji. Szybko zaczęły pojawiać się głosy, że gwiazdor Realu Madryt przecenia samego siebie.
W Hiszpanii głośno jest o komentarzu, który na Twitterze zamieścił Julio Salinas. Były napastnik m.in. Barcelony i Atletico Madryt sprowadził Ronaldo na ziemię.
- Tylko dlatego, że jesteś bardzo dobry, nie znaczy, że jesteś najlepszy. Masz pecha, że musisz rywalizować ze świetnym Messim. Szczerze mówiąc, nie sądzę, że jesteś na podium najlepszych piłkarzy w historii, bo jest kilku, którzy cię przewyższają - pisze były reprezentant Hiszpanii.
Na tym jednak nie skończyło się wbijanie szpilek piłkarzowi Realu Madryt. Salinas podważył sprawiedliwość przyznania poprzednich nagród portugalskiemu gwiazdorowi.
- Ciesz się z tych "Złotych Piłek", bo na niektóre z nich nie zasłużyłeś - dodał.
55-letni Hiszpan przez wielu kibiców został skrytykowany, ale odpowiedział im, że ma prawo do wyrażania własnych poglądów.
ZOBACZ WIDEO: Polak przez 14 lat brał narkotyki. "Byłem zniewolony. Nie chciałem tak dłużej żyć"