Transfer możliwy jest już w styczniu. Co ciekawe, Paris Saint-Germain próbowało ściągnąć Jana Oblaka już latem, jednak wicemistrz Francji nie zdecydował się aktywować klauzuli bramkarza - 100 mln euro. Drużyna z Paryża próbowała zbić cenę, jednak Atletico było nieugięte. Głównie ze względu na zakaz transferowy dla zespołu z Madrytu, który obowiązuje do końca 2017 roku.
Rojiblancos nie byliby w stanie wówczas znaleźć godnego następcy dla Oblaka. Teraz jednak coraz głośniej mówi się, iż do Atletico wróci reprezentant Belgii Thibaut Courtois, który nie wyklucza transferu do Hiszpanii. Przede wszystkim ze względów rodzinnych, ponieważ dwójka jego dzieci mieszka na stałe w Madrycie.
Wszystkie okoliczności sprawiły, iż PSG podejmuje kolejną próbę transakcji bramkarza ze Słowenii. Paryżanie nie zamierzają jednak aktywować klauzuli odstępnego. Liczą, że sternicy Atletico będą teraz bardziej skłonni do rozmów i obniżą swoją żądania.
Obecnie w szeregach zespołu Unaia Emery'ego na pozycji bramkarza występują Kevin Trapp oraz Alphonse Areola, który zagrał w 23 spotkaniach. Tylko siedem razy zachował czyste konto. Obaj są solidnymi bramkarzami, jednak nie jest to ta sama półka co Jan Oblak.
PSG potrafi w spektakularny sposób kupować piłkarzy. Latem wicemistrz Francji dokonał największego transferu w historii futbolu, płacąc za Neymara 222 mln euro. Za kilka miesięcy klub będzie musiał z kolei zapłacić za Kyliana Mbappe 180 mln euro.
ZOBACZ WIDEO: Asysta Kamila Glika - zobacz skrót meczu AS Monaco - ESTAC Troyes [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]